Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Sara908

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

Sara908's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Cześć, jestem 18 letnią dziewczyną i chciałabym z wami podzielić się pewną historią. Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na te kilka chwil i jej wysłuchacie. Jakbym zdefiniowała swoje życie? Mam wszystko, ale tak naprawdę nie mam nic. Zawsze kochałam ludzi, odkąd pamiętam niezwykle mnie inspirowali. Każdy ich ruch, każda podjęta decyzji czy zwykły uśmiech, sprawiały, że czułam się szczerze szczęśliwa. Kochałam to w sobie, tą prostą, ale subtelną pasje do życia. Zabrzmi to groteskowo, ale zawsze wiedziałam, że czuję życie inaczej. Jednak w tym wszystkim chyba straciłam rozum. Przestałam dotykać ziemi. Za każdy razem gdy bodźców było zbyt wiele, czułam jakbym wychodziła ze swojego ciała i patrzyła na to wszystko z boku. Myślę, że mocne bodźce z dzieciństwa nauczyły mnie tego. Jednak czy to zdrowe ? Wydaje mi się, że moja psychika mnie zabija. Zbyt wiele czuje, a zbyt mało potrafię powiedzieć, dlatego zdecydowałam się napisać to.... Mam zwyczajną rodzinę z przedmieścia, trochę pieniędzy, które ukazały mi do jakich granic człowiek jest dla nich się posunąć. Pieniądz, brzydkie słowo dla tak pożądanej rzeczy. Ludzie tak bardzo ich pragną, że potrafią popaść dla nich w alkoholizm. Skrzywdzić doszczętnie swoje dzieci i potem powiedzieć, zapomnij takie sytuacje są normalne. Jednak czy normalne jest nazywanie swojej 11 letniej córki najgorszym co przytrafiło się w życiu i wyłącznie z powodu, że krzyczała "mamo przestań, nie pij, tato zostaw mamę". życie bywa tak bardzo przewrotne, że kiedy coś robisz jesteś najgorszym, ale kiedy nie robisz nic to nadal zajmujesz tą samą pozycje i co dalej ? jak 11 latka ma to zrozumieć? Jak ma zachować swoją niewinność i dobro, które tak mocno czuła? Jak taka dziewczynka ma pójść dalej, gdy każdego ranka po awanturze słyszy "pamiętaj jesteśmy normalną rodziną, ale nikomu nie mów co działo się w nocy", bez żadnych wyjaśnień, zostawiona sama sobie. Jak ona ma znaleść spokój. Jak ta dziewczynka ma stać się kobietą? Jak ma wiedzieć czym jest miłość, jak zrozumieć, że ta jest właściwa, jak ją przekazać, gdy każde słowo wiąże gardło. Wiele rzeczy zadziało się w moim życiu o których boje się mówić, z niewiadomych powodów, ale jedyne o czym marze to znaleść spokój- swój dom.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.