Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

morek

Użytkownik
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez morek

  1. Nic z tych rzeczy...ja po prostu nie daje rady chodzić wśród ludzi, najlepiej mi w moim pokoju...właśnie wstałem do pracy i siedzę...i płacze Boże nie chce tam iść i tutaj nie chodzi o pracę, ja nie dam rady wśród tych ludzi...rodzina? Twierdzi że nic mi nie jest i tyle wyzywa od leni a muszę pracować bo inaczej nie będę mieszkać...a ja chyba wolę umrzeć, nie chce tak żyć
  2. Cześć....właściwe to nie wiem co mam powiedzieć...mam 26 lat, ogólnie to moje życie jednym słowem jest do dupy. Byłem za granicą ale wróciłem po kilku miesiącach, nie dałem rady bo każda noc i nie tylko, wiązała się z ogromnym płaczem, myślałem że z czasem przejdzie, ale tak się nie stało. Czuję się komfortowo tylko i wyłącznie zamknięty u siebie w pokoju, wtedy to można powiedzieć że jesteśmy chwilowo szczęśliwy, ale...gdy tylko muszę wyjść do sklepu...do kogoś obcego a nawet nie, to od razu mój humor spada na dno, chce mi się płakać, czuję lęk...no po prostu tego nie chce. Jutro zaczynam pierwszy dzień pracy, gdy tylko pomyśle to chce mi się tak płakać...odechciewa mi się żyć...nie dam rady iść tam do tych ludzi. Ja specjalnie na nogach chodzę nawet jeśli mam daleko bo wolę to niż kilkuminutowy przejazd autobusem wśród ludzi...po prostu nie dam rady, ja chcę tylko zamknąć się w pokoju i nic więcej mi od życia nie trzeba, nie potrafię. Właśnie siedzę i płaczę...nie chce mi się żyć, bo co mi z takiego życia...na sama myśl aż mnie skręca...chce do łóżka i z niego nie wychodzić. Możecie się śmiać, 26 lat i płacze...ale ja na prawdę nie dam rady pracować i to nie chodzi o to że jestem leniem...bo wręcz przeciwnie, ale wśród ludzi nie dam rady...bez sensu takie życie...wieczna męka. Jeśli ktoś przeczytał to dziękuję 😞
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.