Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

xyaza

Użytkownik
  • Zawartość

    14
  • Rejestracja

  • Wygrane dni

    2

xyaza wygrał w ostatnim dniu 16 Maj 2021

xyaza ma najbardziej lubianą zawartość!

1 obserwujący

Ostatnio na profilu byli

223 wyświetleń profilu

xyaza's Achievements

Zaawansowany forumowicz

Zaawansowany forumowicz (3/14)

  • Jest tu ponad rok Rare
  • Pierwszy Wpis
  • 10 Wpisów Rare
  • Reacting Well Rare
  • 7 dni z rzędu Rare

Recent Badges

3

Reputacja

  1. Może będzie Ci "raźniej" jeśli to napisze... Ja też to przeżyłam jako mała dziewczynka - ze strony chrzestnego. Mam juz 21lat, nie potrafię sobie z tym poradzić. Jak byłam mała to jak chciałam wyjść z domu to mama mi mówiła że było mi fajnie jak mnie krzywdził... wtedy nie wychodziłam bo sie bałam. To co sie stało w dzieciństwie powiedziałam chłopakowi ale jak mnie dotykał to miałam flashbacki.. Rozstaliśmy się a ja obwiniałam sie o to bo nie potrafiłam z nim tego zrobić. Mama wyzywała mnie i siedziałam w domu zaczęłam sie jego bać i później bałam sie wogóle wychodzić z domu. Czuję cały czas lęk. Mam najprawdopodobniej fobie społeczną ponieważ boje sie kontaktu z ludźmi. Myślę że pomogłaby Tobie terapia. Nie poddawaj się
  2. @turkuć_podjadek wydaje mi się że autorka posta jest wrażliwą osobą, nie wiemy dokładnie jaka jest jej historia. Chociaż ja przeczytałam resztę jej postów to nikt nie wie jak bardzo jest wrażliwa. Poza tym nigdzie nie napisała że przyjmuje jakieś leki Gdyby mi ktoś tak napisał to też bym się wystraszyła i odebrała to jako atak z Twojej strony na mnie zamiast chęć pomocy. ;(
  3. dentystka mi powiedziała że ściskam zęby przez stres. Rano budzę się z zaciśniętą szczęka i zauważyłam że gdy sie bardzo stresuję to sama ściskam szczękę. 😶😐 Przez to bolą mnie mięśnie twarzy, ale dentystka pokazała mi jak rozmasować te mięśnie i oglądałam też filmiki na YouTube kilka razy już to robiłam i trochę masowanie tych mięśni twarzy mi pomaga😊
  4. Byłam raz u psychoterapeutki ale ta pani wydawała mi się być strasznie sztuczna, dlatego więcej do niej nie poszłam. Teraz już nie jestem z tym chłopakiem, on był jedyną osobą której zaufałam. Zawsze mówiłam do koleżanek "to tylko chłopak" , "on nie był Ciebie wart" ale boli mnie to strasznie bo mnie zdradził i nie miał odwagi mi powiedzieć tego prosto w oczy. Teraz juz minął miesiąc. Nie chcę się nad sobą użalać bo wiem że to nic nie da, ale nie wiem jak sobie z tym wszystkim już poradzić😔🤦‍♀️
  5. Mam tyle samo lat co ty, bardzo Ci współczuję, niestety ja w dzieciństwie przeżyłam to samo.☹️ Niedawno miałam chłopaka ale od początku bałam się go dotknąć mimo że tego chciałam ale czułam taką blokadę która jak dla mnie była nie do pokonania. Czasem miałam ochotę płakać z bezsilności. Chłopak z którym byłam praktycznie za każdym razem gdy próbował mnie dotknąć to ja się odruchowo broniłam. Z tego co wiem to mam 'flashbacki' . Uwielbiałam się do niego przytulać bo czułam się wtedy bezpiecznie. Byłam nękana i gnębiona w szkole od podstawówki przez to że byłam strasznie cicha i zamknięta w sobie dlatego teraz boję się ludzi i nie mam odwagi wyjść z domu żeby kupić w sklepie cokolwiek.
  6. xyaza

    rodzina - co z nią

    Ja nigdy nie miałam taty ale moja mama zaczęła się tak zachowywać wobec mnie gdy poznałam chłopaka i zaczęłam się z nim spotykać. Przykro mi terapia napewno Ci pomoże, najważniejsze to zacząć walczyć o samego siebie będe trzymać za Ciebie kciuki🤗
  7. Dla mnie to też jest najgorsze 😔 Przykro mi że takie coś przeżyłaś w swoim życiu.. ja wtedy miałam 7-8lat z zachowania też jestem bardzo podobna do Ciebie, też nie miałam łatwo w szkole 😔 Ja myślę nad tym żeby pójść na terapię, która mam nadzieję może w jakiś sposób by mi pomogła z tym problemem więc ja Tobie też bym radziła pójść. Pozdrawiam 🤗
  8. Ja jestem bardzo wrażliwa i zawsze staram się każdego zrozumieć więc gdyby mój chłopak po 2 miesięcznym związku takie coś mi powiedział no to poprostu bym próbowała to zrozumieć ale no każdy jest inny. Lepiej tak niż gdybyś miał ją zdradzać. Kurcze no, jesteśmy tylko ludźmi
  9. Ciężko mi doradzić bo nwm jaka ona jest. Też jestem z chłopakiem 2miesiace Moim zdaniem możesz to spokojnie zachować dla siebie i nie powinieneś mieć z tego powodu wyrzutów sumienia, przyjdzie czas na to że zaczniecie o "tym" rozmawiać.
  10. z początku myślałam że to pisze mój chłopak bo podobnie się zachowuje ale ja nie jestem na ''to" jeszcze gotowa i dlatego jego zachowanie po części rozumiem. Nie powiedział mi o tym, ale sama się domyśliłam. Jesteśmy tylko ludźmi
  11. moim zdaniem: 1 tak 2-nie wykluczone ale z mojego punktu widzenia na to wygląda pytanie 3 - to jest normalne ale takiego faceta w tych czasach to "ze świecą szukać" zresztą tak samo jak normalnych dziewczyn ;D
  12. Nie jestem specjalistą, ale może spróbuj się pozbierać do kupy mimo że będzie to trudne. Zrób to dla swojego dziecka, bo dla córki zawsze będziesz najważniejsza 😉
  13. Ja gdy zaczęłam podupadać na zdrowiu szukałam takiego "sensu życia" w drugiej osobie, która by mi powiedziała, że będzie wszystko dobrze i poprostu w tym trudnym momencie przy mnie była. Wydaje mi się że mam tak do dzisiaj..
  14. Witam, w życiu bym nie pomyślała że tutaj coś takiego napisze ale muszę to wyrzucić z siebie bo nie daje już sobie rady. Chciałabym żeby ktoś to chociaż przeczytał i napisał jak mogłabym sobie pomoc żeby w końcu żyć normalnie. Jestem dziewczyną i mam prawie 20 lat. Napiszę "prosto z mostu" w wieku około 8do 10 lat byłam molestowana przez "wujka'' który był znajomym mojej mamy i został moim chrzestnym bo gdy bylam mała mama nie miała czasu żebym miała chrzest. Jako dziecko nie wiedziałam że takie wydarzenie bardzo wpłynie na moje życie. W podstawówce byłam bardzo nieśmiała i zamknięta w sobie, dzieciaki mi dokuczały, śmiały się ze mnie gdziekolwiek bym nie była. Mama próbowała mi pomóc dlatego zgłaszała to nauczycielom, pedagogowi i dyrektorowi ale niestety nie dało to praktycznie żadnych efektów Po podstawówce poszłam do gimnazjum które było obok tej podstawówki i moi rówieśnicy też tam poszli. Przez całe gimnazjum byłam wyzywana od najgorszych, gnębiona, nękana. Myślałam że tak będzie zawsze i że tak poprostu będzie wyglądać moje życie,bardzo zamknęłam się w sobie. Następnie poszłam do 1klasy w liceum w centrum miasta. Dzieciaki chodzące tam mnie odrazu zaakceptowały, ale ja nie potrafiłam z nimi rozmawiać, bałam się że zaczną mnie wyzywać, śmiać się i że będzie tak jak wcześniej dlatego wolałam się nie odzywać i siedzieć zawsze dosłownie z boku a koleżanki z liceum nie rozumiały mojego zachowania więc poszły do P. pegagog. Pegagog rozmawiała ze mną bardzo często, chciała żebym poszła do psychologa. Wcześniej tego nie rozumiałam ale teraz wiem że pedagog chciała mi pomóc. Bałam się chodzić do liceum, zaczęły boleć mnie kości więc poszłam za namową pedagog, z mamą do ortopedy. Opuszczałam dużo lekcji dlatego później nauczyciele nawet nie dawali mi szans na poprawę. Nie dałam. Przez pedagog poznałam kolegę który pokazał mi technikum w innym mieście, tam teraz chodzę i jestem w 3kl. Początki w tej szkole też nie były dla mnie łatwe, bałam się tam chodzić, codziennie boli mnie brzuch jak wychodzę mimo że ludzie mnie zaakceptowali. Boję się ludzi, boję się że ktoś mnie wyśmieje, boję się jechać do centrum albo iść sama do parku chociaż bardzo bym chciała. W 2kl. zaczęłam się samookaleczać, zapisałam się na kurs barmański ze szkoły ale później bardzo się bałam tam chodzić mimo wszystko chodziłam i poznałam tam człowieka który obecnie jest moim chłopakiem. Naprawdę pokochałam go, obiecałam mu że nie będe się samookaleczać i spróbuję zapomnieć o tym co się wydarzyło kiedyś ale nie potrafię zapomnieć Gdy zaczęłam się z nim spotykać moja mama zaczęła robić mi na złość i mnie wyzywać od k*rwy, sz**at i różnych, co mnie bardzo bolało. Od paru lat jestem bardzo nerwowa dlatego zaczełam wymiotować, rzucać rzeczami i kopać w cokolwiek żeby odreagować złość. Mam wrażenie że jestem inna od wszystkich że nie pasuje do tego świata moje zęby nigdy nie będą jak u innych dziewczyn ponieważ jeden mi nie urósł a jak zaczełam je częściej myć i dbać o nie to mam teraz wrażenie że mi się ruszają.. Jeżeli ktoś tutaj to przeczyta to proszę napisać co mogę zrobić żeby poprostu żyć jak inni Pozdrawiam 🤗
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.