Proszę o pomoc. Mój mąż chyba się zakochał w sąsiadce bo cały czas ja broni i na każdy telefon jest jej.oni prawie co jakiś czas do siebie dzwonią ona zwierza się mu problemów swoich. Mam wrażenie że już go nie obchodzę . Od roku jak się wprowadziła mąż tak jak by mnie nie zauważał , wszystko mu wemnie przeszkadza. Nawet już go nie ciągnie do współżycia. Jak mu mówię że czuję się skrzywdzona to zaraz wybucha że mu wszystkiego zabraniam i mu ją wpycham i żebym się od nich odczepiła. Co mam robić żeby żyć z nim dalej ale w miłości.