Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Sugarrush

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Sugarrush's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Właściwie nie wiem od czego zacząć, natręctwa myslowe mam od kiedy tylko pamiętam - występowały u mnie już w wieku dziecięcym (niestety rodzice nie poznali się na tego typu problemie i na tamtym etapie nie otrzymałam fachowej pomocy). Wychowywałam się w rodzinie świadków jehowy co mam wrażenie tylko poglebilo problem. Natrętne myśli dotyczyly roznych rzeczy - jak z kuzynka zapaliłam fajki to tak dlugo jak sie nie przyznalam rodzicom czułam sie okropnie, w kolko walkowalam w sobie ten temat i gnębiłam sie tym. Kiedy jako 18latka zapalilam trawkę tak panicznie bałam sie ze zrobilan cos złego ze mialam chyba z 2 miesiące wyłączone z zycia. Jak zaslablam kiedyś w kolejce w sklepie to panicznie balam sie potem wychodzic z domu. I takie epizody zdarzaly sie z rozna czestotliwoscia mniej lub bardziej uprzykrzajac mi zycie. Najgorsze jednak przyszlo po urodzeniu dziecka, poniewaz wiadomo ze natręty kochaja przyczepiać sie do tego, co jest człowiekowi najblizsze i najwazniejsze. Pojawily sie mysli ze na pewno zrobie dziecku cos zlego, ze przeciez sa matki ktore krzywdza swoje dzieci i skad moge wiedziec ze nie jestem jedna z takich osob (dodam od siebie ze nie skrzywdziłabym muchy, wyje jak bóbr kiedy widzr zdjęcia bezdomnych psow, chorych dzieci itd uważam sie za osobe az za bardzo wrażliwa , a córkę kocham najbardziej na swiecie). Pragne nauczyc sie jakos panowac nad swoim umyslem. Prowadze na prawde fajne zycie, ktore truja mi okresy gdzie natretne mysli parszywie mnie zatruwają.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.