Dka

Witam. Mam 28 lat i od 8 lat przebywam w Holandii . 5 lat temu poznałam chłopaka, wtedy uważałam że pasujemy do siebie jak dwie połówki jabłka. Po krótkim czasie on olał mnie dla innej dziewczyny. Pozbieralam się, pobawilam i po czasie poznałam kogoś nowego. Byl totalnie moim przeciwieństwem, spokojny, cichy, taki idealny do stworzenia rodziny. Ja lubię zabalowac w weekend, brać narkotyki, A on mnie naprostowal. Nie brałam nic przez ponad 2 lata, później po kryjomu raz po raz Byliśmy ze sobą 4 lata . Jak wiadomo w związku są kłótnie ale jakoś dawalismy radę . Od dłuższego czasu czułam że jednak coś jest nie tak. Nie zadowalal mnie w łóżku, w sumie to musiałam się prosić o seks raz na jakiś czas bo wiecznie zmęczony. Strasznie mnie to denerwowalo no każdy ma jakieś potrzeby . Dowiedziałam się że chłopak który kiedyś mnie olał rozstał się z dziewczyną, ale ma z nią dzieci . Nagle zrozumiał swój błąd i chciałby być ze mną. Wiem że to nie wytłumaczenie ale potrzebowałam bliskości i zdradziłam swojego chłopaka Z tym poprzednim. W sumie zdradzalam go jakieś 4 miesiące. Podjęłam decyzję o rozstaniu, nie mogłam dłużej tak robić . Rozstalismy się ale nie powiedziałam mu prawdy że go zdradziłam. Teraz spotykam się z tym poprzednim chłopakiem, tylko tu jest problem że przy nim wracam do starych nawyków jak narkotyki bo oboje lubimy zabalowac. Zaczelo mnie przerazac to że ma dzieci . Ja chce mieć w przyszłości ale swoje, nie cudze . Mam mętlik w głowie. Nie wiem co zrobić. Czasami tęsknię za tym spokojem który miałam wcześniej, a czasami odpowiada mi to jak jest teraz . Nie wiem czy najlepszym wyjściem nie byłoby wrócenie do kraju ale boję się że będę tęskniła za tym życiem w Holandii. Nie wiem czy dalej kocham swojego byłego czy tego z którym go zdradziłam. Wcześniej był spokój, cisza , brak zainteresowania i w końcu moje kłamstwa A teraz mam zainteresowanie, powrót do cpania które wiem że mnie niszczy od środka i jakąś taką niepewność . Jak sobie z tym poradzić?

Witam. Mam 28 lat i od 8 lat przebywam w Holandii . 5 lat temu poznałam chłopaka, wtedy uważałam że pasujemy do siebie jak dwie połówki jabłka. Po krótkim czasie on olał mnie dla innej dziewczyny. Pozbieralam się, pobawilam i po czasie poznałam kogoś nowego. Byl totalnie moim przeciwieństwem, spokojny, cichy, taki idealny do stworzenia rodziny. Ja lubię zabalowac w weekend, brać narkotyki, A on mnie naprostowal. Nie brałam nic przez ponad 2 lata, później po kryjomu raz po raz Byliśmy ze sobą 4 lata . Jak wiadomo w związku są kłótnie ale jakoś dawalismy radę . Od dłuższego czasu czułam że jednak coś jest nie tak. Nie zadowalal mnie w łóżku, w sumie to musiałam się prosić o seks raz na jakiś czas bo wiecznie zmęczony. Strasznie mnie to denerwowalo no każdy ma jakieś potrzeby . Dowiedziałam się że chłopak który kiedyś mnie olał rozstał się z dziewczyną, ale ma z nią dzieci . Nagle zrozumiał swój błąd i chciałby być ze mną. Wiem że to nie wytłumaczenie ale potrzebowałam bliskości i zdradziłam swojego chłopaka Z tym poprzednim. W sumie zdradzalam go jakieś 4 miesiące. Podjęłam decyzję o rozstaniu, nie mogłam dłużej tak robić . Rozstalismy się ale nie powiedziałam mu prawdy że go zdradziłam. Teraz spotykam się z tym poprzednim chłopakiem, tylko tu jest problem że przy nim wracam do starych nawyków jak narkotyki bo oboje lubimy zabalowac. Zaczelo mnie przerazac to że ma dzieci . Ja chce mieć w przyszłości ale swoje, nie cudze . Mam mętlik w głowie. Nie wiem co zrobić. Czasami tęsknię za tym spokojem który miałam wcześniej, a czasami odpowiada mi to jak jest teraz . Nie wiem czy najlepszym wyjściem nie byłoby wrócenie do kraju ale boję się że będę tęskniła za tym życiem w Holandii. Nie wiem czy dalej kocham swojego byłego czy tego z którym go zdradziłam. Wcześniej był spokój, cisza , brak zainteresowania i w końcu moje kłamstwa A teraz mam zainteresowanie, powrót do cpania które wiem że mnie niszczy od środka i jakąś taką niepewność . Jak sobie z tym poradzić?