Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

PurpleLola

Użytkownik
  • Zawartość

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez PurpleLola

  1. Po długiej przerwie zdecydowałam się na powròt na terapię... no może nie do końca powrót bo to nowa osoba gdyż poprzednia moja terapeutka gdzieś zaginęła. I chce z nią przepracować pewne tematy m.in strach czy też lęki ale nie tylko. Czy macie dla mnie jakąś radę jak efektywnie wykorzystać czas spędzony na terapii?
  2. Często dręczą mnie myśli o tym, że nie dam rady w dorosłym życiu, że nie jestem samodzielna ani niezależna finansowo ale świat, w którym miałabym ogarniać swoje dorosłe sprawy mnie przeraża ... Mam wrażenie, że każdy mój rówieśnik lepiej radzi Sobie w życiu, albo że bd Sobie radził gdy przyjdzie co do czego. Moje porównywanie się do innych wynika również z faktu, że wszyscy moi znajomi mają jakieś doświadczenia w związkach i intymne a ja nie ... i z jednej strony czuje się troche nieatrakcyjna i nudna a z drugiej tak naprawdę nie chciałabym być z nikim ( chyba) bo jakoś wydaje mi się, że wiele relacji robi się przeterminowana i gdy zostaje się samemu po zerwaniu to jest gorzej niż bycie z nikim od początku. I zastanaeiałam się też czy nie jestem aseksualna ale gdy kiedyś stwierdziłam że tak może być przy znajomych i mojej mamie to usłyszałam ,, że nie poznałam nikogo",, najwyraźniej nie miałaś dobrego sekzu z nikim" no i teraz mi się już miesza...
  3. Pisałam o tym, już, że lubię się porównywać do innych. Inną moją przeszkodą jest strach. Mój strach wynika z kilku rzeczy : gdy trenuję pewną dyscyplinę sportową to nieraz obawiam się , że pójdzie coś nie tak , że sobie zrobię krzywdę i to mnie paraliżuje i blokuję. Wtedy zaczynam się bać, że trener w końcu uzna mnie za stratę czasu i nie będxie chciał mnie więcej trenować. Inny mój lęk jest związany z dziedziną której się uczę- programowaniem - gdyż myślę aby związać z tym swoją przyszłość. Obawiam się, że się zbłaźnię na rozmowie o pracę albo, że zostanę wyrzucona na głęboką wodę gdy już znajdę pracę i rozczaruję pracodawcę itp. Ogólnie nie wiem jak sobie radzić z takimi lękami , ale nie wyłącznie trzymać się strefy komfortu i patrzeć tylko jak inni Sobie radzą. Doradzi ktoś coś mądrego ?
  4. Sam fakt,że mogłam tu napisać o tych problemach był pomocny i że ktoś na nie odpisał
  5. Dziękuję za pomoc z całego serca. Zadał mi Pan w sumie kilka ważnych pytań.
  6. To... od czego należy zacząć samoakceptację?
  7. Próbuję się pogodzić...ale też bliscy mówią że jestem leniwa...nie rozumiem na podstawie czego tak twierdzą. Po zatym boje się że akceptacja wiązałby się z poddanim słabościom a ja chce być lepszą wersją Siebie.
  8. Jeśli chodzi o myśli to raczej jestem szczera, uczucia- nie wstydzę się przyznać, że się np czegoś boję a co do marzeń ... czuję dużą niepewność bo pamiętam że gdy jako dziecko rozmawiałam z rodzicami kim chcę np zostać gdy dorosnę to oni zawsze przedstawiali mi ten pomysł jako słaby i chyba przez to jakoś nie nauczyłam się asertywnego podejścia do życia i mam tak że czuję, że potrzebuję czyjejś pomocy kogoś kto poprowadzi mnie w dorosłym życiu Czasem mi się wydaje, że chce być kimś więcej niż przeciętnym szarym człowiekiem i w moim wewnętrznym świecie jestem pępkiem świata ... nie wiem czy inni też tak mają ale ja mam że w moich myślach moja idealna wersja mnie jest osobą, która zwraca na siebie uwagę i jest bardzo lubiana i jednocześnie zaradna życiowo
  9. Hmmm... mało poradną bo nie wiem co w życiu robić a nawet jak coś znajduje i pojawia się jakiś problem do rozwiązania to nie wiem jak się zabrać. Mało interesującą - mam wrażenie, że mało fajnych rzeczy w życiu przeżyłam, mało doświadczeń aby móc się nimi dzielić z innymi... i chyba też nie jestem jakąś porywającą, atrakcyjną towarzysko osobą- taką, z którą każdy lubi imprezować spędzać czas itp.
  10. Poczytałam trochę i zrobiłam test i nie wydaje mi się żebym miała tę osobowość. Wg tego vo znalazłam taka osoba wycofuje się ze spotkań. Ja raczej nie wycofuje się tylko gdy na nim jestem to łatwo się wyłączam... no i gdy mam do wykonania jakieś zadanie to potrafię się przejmować że nie dam rady.
  11. Mam nadzieję że nie przeszkadza innym i że temat tez odpowiada
  12. Tak i przepraszam ale nie wiem jak usunąć
  13. Z góry przepraszam jeśli post będzie chaotyczny. Nie jestem pewna jak zacząć... wydaje mi się, że należę do tgz. osób wysoko wrażliwych... jestem zawsze nie pewna swego i czuję, że potrzebuję czyjejś pomocy i zgody żeby coś robić. Gdy już się za coś zabieram to tylko się martwię tym jak mi słabo idzie i to mnie jeszcze bardziej blokuje i przez to czuję, że nic w życiu nie osiągnę ani, że nic ekscytującego mnie już w życiu nie spotka. Czasami myślę co robią inni moi rówieśnicy, że część z nich wyjechała gdzieś na studia do innego miasta albo i za granicę i mają więcej doświadczenia ode mnie a przedewszystkim, że mają jaja. Mi wszystko wydaje się takie nieosiągalne... Myślę,że na razie na tym zatrzymam ten post bo jak napiszę jeszcze więcej to już będzie rozprawka... Tak czy siak nie mam pewności czy mam depresję czy może zwyczajnie mam taki charakter... Czy mogę być osobą Wysoko Wrażliwą ? Czy da się coś zrobić abym sama wyznaczała własne cele a nie tylko porównywała się do innych?
  14. Z góry przepraszam jeśli post będzie chaotyczny. Nie jestem pewna jak zacząć... wydaje mi się, że należę do tgz. osób wysoko wrażliwych... jestem zawsze nie pewna swego i czuję, że potrzebuję czyjejś pomocy i zgody żeby coś robić. Gdy już się za coś zabieram to tylko się martwię tym jak mi słabo idzie i to mnie jeszcze bardziej blokuje i przez to czuję, że nic w życiu nie osiągnę ani, że nic ekscytującego mnie już w życiu nie spotka. Czasami myślę co robią inni moi rówieśnicy, że część z nich wyjechała gdzieś na studia do innego miasta albo i za granicę i mają więcej doświadczenia ode mnie a przedewszystkim, że mają jaja. Mi wszystko wydaje się takie nieosiągalne... Myślę,że na razie na tym zatrzymam ten post bo jak napiszę jeszcze więcej to już będzie rozprawka... Tak czy siak nie mam pewności czy mam depresję czy może zwyczajnie mam taki charakter... Czy mogę być osobą Wysoko Wrażliwą ? Czy da się coś zrobić abym sama wyznaczała własne cele a nie tylko porównywała się do innych?
  15. Naszła mnie taka refleksja tylko nie wiem czy to dobrze wiąże się z depresją ale nie wiem gdzie indziej mogę się tym podzielić. Bo właśnie zdałam Sobie sprawę, że mało obchodzą mnie inni w sensie chyba nigdy nie cieszyłam się czyimś szczęściem a tylko umiałam zazdrościć. Czy psychoterapia pomaga znajdywać szczęście również tam gdzie go do tej pory nie dostrzegaliśmy ?
  16. Witam. Mam 22 lata i jestem niezadowolona ze swojego życia. A może raczej brak mi satysfakcji czy jakiejś radości w życiu. Nawet jeśli zabieram się za coś nowego to tracę zapał i cierpliwość i przez to boję się, że nie odnajdę się w dorosłym życiu. Wieczorami często się dołuję bo myślę o tym czego w życiu nie mam jak nic nie jestem w stanie osiągnąć oraz że jestem brzydka i że pewnie nikomu się nie podobam no i, że boję się że nigdy się to nie zmieni. Gdy byłam na wakacjach ze znajomymi to również jakoś mi brakuje takich naprawde ekscytujących wspomnień bo gdy przebywam wśród innych to zazwyczaj się wyłączam no chyba, że ktoś zwraca na mnie swoją uwagę. Nie mam za bardzo z kim o tym pogadać bo jak rozmawiam z rodzicami to często słyszę odpowiedzi w stylu: " no tak ja też się czasem dołuję, to pewnie przez tą pandemię" ... itd. Nie wiem czy mam depresję. Dawniej cierpiałam na zaburzenia odżywiania i jak to z takimi zaburzeniami bywa... one się ciągną całe życie. Zrobiłam Sobie również test na depresję Becka i wychodzi mi depresja umiarkowana ale nie wiem co o tym myśleć. To chyba tyle o mnie. Dziękuję że istnieje takie forum.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.