Cześć nazywam się Amelia, mam 18 lat. Mój problem występuje odkąd chodzę do podstawówki. Objawia się on natłokiem myśli, którego nie da się powstrzymać, występuje on w sytuacji stresującej i powoduje, że jeszcze bardziej się stresuję i zamartwiam się wszystkim wokół. Najczęściej też mam chwilę gdzie moja podświadomość każe mi analizować jakiś moment życia, myśleć o przyszłości , co będzie , stresować się problemami i nie potrafię odgonić tych myśli. Wszystkie problemy nadinterpretuje i obwiniam siebie za problemy w relacjach. Czuję, że nie pasuje do społeczeństwa oraz jestem mało lubianą osobą. Za bardzo wczuwam i angażuje się w relacje , a kiedy coś nie idzie po mojej myśli to uważam , że to z winy mojej osobowości. Podejrzewam, że mam problemy z nieśmiałością i jestem nadwydajna mentalnie. Próbowałam rozwiązać swój problem uspokajając się w danych stresujących sytuacjach, zgonic natłok myśli zajęciami ale te myśli powracają i coraz bardziej martwię się wszystkim. Proszę o pomoc.
