Paulinamielczarek19980907

Wiem, Nazywam się Paulina mam 22 lata i dwa miesiące temu rozstałam się z chłopakiem z powodu mojej zdrady. Zacznę od tego, ze nie układało nam się nigdy dobrze zawsze coś było nie tak. Nie spędzaliśmy czasu ze sobą sam na sam zawsze musieliśmy być z jego kolegami. Przez co bardzo się kłóciliśmy ja nigdy nie mogłam pojąć tego jak może tak być. Mój były partner ma 25 lat. W naszym związku od zawsze były kłótnie momentami dochodziło do rękoczynów, mimo to zawsze się godziliśmy i zawsze tłumaczyłam sobie jego zachowanie. Były tez piękne momenty jak to w każdym związku.Nadszedl moment gdy drugi raz wyjechaliśmy za granice do pracy. Poznał tam grupę chłopaków z którymi spędzał cały dziś.. z początku mi to nie przeszkadzało rozumiałam ze nie mogę hyc tylko ja ze ma kolegów. Później doszło do momentu gdzie przez 3 miesiące byłam sama w mieszkaniu bo jego ciagle nie było, prosiłam żeby ze mną siedział i spędzał czas to nic nie dawało . Ja tez nie byłam święta robiłam mu wyrzuty ale jak mogłam nie robić kiedy siedziałam sama po przcy przed praca jadłam sama obiady i kolacje, kiedy każdy weekend czekałam aż o 6 wróci do domu od kolegów po czym wstawał i szedł dalej do nich.w momencie kiedy już byłam totalnie zdruzgotana tym wszystkim poznalam kogoś i zdradziłam swojego chłopaka.bardzo tego żałuje i nie potrafię sobie z tym poradzić śni się pogodzić . Ciagle mam z nim kontakt on wyjeżdża w ta sobotę do Norwegii i boje się ze nie przeżyje tego ze będę w totalnej rozsypce w ktorej już jestek. on ciagle mi to wypomina i moment kiedy powiedziałam mu co zrobiłam i kiedy tak to bardzo przeżywał a ja go nie chciałam bo bałam się ze nigdy nie będzie już lepiej odtrąciłem go od siebie i dałam mu najgorszyctydzien w życiu jeszcze w obcym kraju . Czuł się złe niechciany przeze mnie bo naprawdę zachowywałam się okropnie dla niego Mam ogromne poczucie winy ogromny zal do siebie o jie I nie potrafię sobie z tym poradzić prosze o pomoc o doradzanie mi czegokolwiek pozdrawiam