Witam, mam problem z siostrą męża. Jestem do niej bardzo uprzedzona i przez to kloce sie z mezem. Chodzi o to ,ze mam wrazenie ,ze ona nie rozumie ,ze maz ma juz swoja rodzine i swoje sprawy. Ona caly czas zawraca nam glowe soba. A to smsy a to zdjecia, opowiada wszystko co sie u niej dzieje , zero prywatnosci i tez by chciala ,zebysmy my jej opowiadali. Ostatnio wymyslila sobie ze zrobi rodzicą fotoobraz jej zdjecie z mezem (czyli ze swoim bratem ) . Ciagle mam na nia nerwy . Chcialabyn to zmienic , olac ja ale nie potrafie Najgorsze jest to ,ze juz jestem tak nakrecona na nią, że jak pomyślę sobie że mam z nią np święta spędzić to już mam cały dzień nie mam humoru