Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Kjk2002

Użytkownik
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

Kjk2002's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Jestem 18-klatką. W kwietniu tego roku straciłam dziadka gdyż zmarł na raka. Cały czas czułam poczucie winy ze się nie pożegnalna że mnie nie było przy nim w tych ostatnich chwilach. Dużo płakałam , ciełam się i źle to przechodziłam. W moim domu nigdy nie ma spokoju. Dziadkowie z który mi mieszkam czepiają się o wszystko, tata potrafi wyjść z domu na piwo z kolegami i nie wrócić do domu bo boi się dziadków. A raczej ich gadania. Cały miesiąc się do mnie nie odzywa i tak naprawdę ma mnie gdzieś. Miesiąc temu rozstałam się z chłopakiem z którym byłam dwa miesiące. Może to krótki czas Ale naprawdę to pokochałam, miałam w nim wsparcie i zachowywał się idealnie. Czar prsyl i podobno nie umiałam to zrozumieć tego że ma dla mnie mniej czasu przez naukę. Szybko przywiązuje się do osób i ich odejscie bardzo boli. Do dziś wieczorami płacze. Przez mój humor poklocilam się z najlepszymi przyjaciółkami które zakończyły przyjaźń. Codziennie chodzę zmęczona, ciężko mi wstać z łóżka Ale zasnąć też jest trudno. Nie zasnę wcześniej niż 2 w nocy A wstaje na 8 na lekcje online. Potrafię płakać bez powodu gdy jestem sama w pokoju i moje emocje pokazuje mamie. Widzi że mnie coś dręczy. Czyje się jak wyrzutek. Samotna A teraz jeszcze bardziej. Jakby każdy bliski mi czlowiek odchodził Ode mnie z mojej winy. Uważam że momentami nie wiem jaki jest cel mojego życia, ze nic w życiu nie osiągnę, nie spodobał się chłopakowi z moim wyglądem mimo że dużo osób mówi mi że jestem piękna. Nie widzę tego. Potrafię płakać A chwilę później mieć normalny nastrój jakby nic się nie stało. W momentach np gdy przyjaciółki się odwrócily myślałam że moje życie nie ma sensu i zastanawiałam się nad śmiercią Ale się jej boję. Boję się sobie coś zrobić poważnego choć zdarzało mi się parę razy okaleczac. Opowiadam w Aplikacji Snapchat jak się czuje wysyłając to do znajomych licząc że ktoś się o mnie zamartwil i zapyta co się dzieje. Wiem że opowiadanie znajomym o moich podejrzeniach depresji nie jest jej objawem bo wydaje mi się że takie osoby o tym nie opowiadaja. Ale naprawdę od dluzszego czasu nie czuje się najlepiej. Brak chęci do wstawiania, brak sił, problemy ze snem, zawroty głowy, słaba samoocena, myśli samobójcze również się zdarzały, okalecznie się aby poczuć ból fizyczny niż psyhiczny. W ciągu dnia potrafię czuć nacis w sercu, coś jak stres przed egzaminem. I od razu łzy w oczach. Mam niedoczynność tarczycy Hashimoto, przyjmuje leki na tarczycy Ale wiem że przy Hashimoto można popaść w depresję. Nie chce się czuć jak się czuje bo mnie to dobija. Czy mogę mieć depresję? Co mogę zrobić aby mieć więcej sił, chęci, poczuć że jestem kimś, poczuć się lepiej?
  2. Jestem 18-klatką. W kwietniu tego roku straciłam dziadka gdyż zmarł na raka. Cały czas czułam poczucie winy ze się nie pożegnalna że mnie nie było przy nim w tych ostatnich chwilach. Dużo płakałam , ciełam się i źle to przechodziłam. W moim domu nigdy nie ma spokoju. Dziadkowie z który mi mieszkam czepiają się o wszystko, tata potrafi wyjść z domu na piwo z kolegami i nie wrócić do domu bo boi się dziadków. A raczej ich gadania. Cały miesiąc się do mnie nie odzywa i tak naprawdę ma mnie gdzieś. Miesiąc temu rozstałam się z chłopakiem z którym byłam dwa miesiące. Może to krótki czas Ale naprawdę to pokochałam, miałam w nim wsparcie i zachowywał się idealnie. Czar prsyl i podobno nie umiałam to zrozumieć tego że ma dla mnie mniej czasu przez naukę. Szybko przywiązuje się do osób i ich odejscie bardzo boli. Do dziś wieczorami płacze. Przez mój humor poklocilam się z najlepszymi przyjaciółkami które zakończyły przyjaźń. Codziennie chodzę zmęczona, ciężko mi wstać z łóżka Ale zasnąć też jest trudno. Nie zasnę wcześniej niż 2 w nocy A wstaje na 8 na lekcje online. Potrafię płakać bez powodu gdy jestem sama w pokoju i moje emocje pokazuje mamie. Widzi że mnie coś dręczy. Czyje się jak wyrzutek. Samotna A teraz jeszcze bardziej. Jakby każdy bliski mi czlowiek odchodził Ode mnie z mojej winy. Uważam że momentami nie wiem jaki jest cel mojego życia, ze nic w życiu nie osiągnę, nie spodobał się chłopakowi z moim wyglądem mimo że dużo osób mówi mi że jestem piękna. Nie widzę tego. Potrafię płakać A chwilę później mieć normalny nastrój jakby nic się nie stało. W momentach np gdy przyjaciółki się odwrócily myślałam że moje życie nie ma sensu i zastanawiałam się nad śmiercią Ale się jej boję. Boję się sobie coś zrobić poważnego choć zdarzało mi się parę razy okaleczac. Opowiadam w Aplikacji Snapchat jak się czuje wysyłając to do znajomych licząc że ktoś się o mnie zamartwil i zapyta co się dzieje. Wiem że opowiadanie znajomym o moich podejrzeniach depresji nie jest jej objawem bo wydaje mi się że takie osoby o tym nie opowiadaja. Ale naprawdę od dluzszego czasu nie czuje się najlepiej. Brak chęci do wstawiania, brak sił, problemy ze snem, zawroty głowy, słaba samoocena, myśli samobójcze również się zdarzały, okalecznie się aby poczuć ból fizyczny niż psyhiczny. W ciągu dnia potrafię czuć nacis w sercu, coś jak stres przed egzaminem. I od razu łzy w oczach. Mam niedoczynność tarczycy Hashimoto, przyjmuje leki na tarczycy Ale wiem że przy Hashimoto można popaść w depresję. Nie chce się czuć jak się czuje bo mnie to dobija. Czy mogę mieć depresję? Co mogę zrobić aby mieć więcej sił, chęci, poczuć że jestem kimś, poczuć się lepiej?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.