Dzień dobry. Mam 27 lat, jestem zanezna, pracuje w korporacji. Od okolo 2 lat, a na pewno od roku bardzo intensywnie zauwazam zmiany w moim zachowaniu, odczuciach. Objawia się to tym, ze przez okres np. Miesiaca mam swietny nastroj, jestem dusza towarzystwa, niczym się nie przejmuje, blyskotliwosc na najwyzszym piziomie, naprawde moge gory przynosic i nagle zupelnie inna rzeczywistosc. Totalnt brak pewnosci siebie, mam nawet problem ze stworzeniem normalnego zdania, ciagle napuecie czy ludzie mnie akceptuja , co powiedziec, czuje się jakbym była zla osoba. Nawet kontakt z przyjaciółmi mnie stresuje. Zawsze kiedy mam swietny okres, to zyje zyje w leku, ze zaraz nadejdzie totalny spadek formy . prosze o wskazowke, czy to może oznaczac jakies większe zaburzenia emicjonalne i konieczna jest konsultacja psychologa?
Pozdrawiam serdecznie