Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Takisobieja1995

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

Takisobieja1995's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Witam wszystkich. Nie wiem nawet od czego mam zacząć... Mam 25 lat w sumie od niedawna ale jednak skończone. Przez większość mojego '' Młodocianego '' życia tj. Szkoła podstawowa, Gimnazjum byłem osobą wyśmiewaną, szykanowaną, czasami nawet bitą przez swoich rówieśników. Bardzo często byłem po prostu pomijany w większości wydarzeń w gronie moich znajomych z czasów dzieciństwa a nawet jeśli byłem zapraszany to tylko po to żeby się ze mnie śmiać. Jako 10 letni dzieciaczek nie rozumiałem wielu kwestii życiowych i po prostu żyłem dalej, nie myśląc o tym i nie myśląc za bardzo o tym dlaczego tak się dzieje a nie inaczej. Odłączyłem się od wszystkich znajomych i nie widziałem w tym nic złego po prostu tłumaczyłem to sobie w jakiś sposób który sprawiał że nie przejmowałem się tym za bardzo. Żyłem sobie w jako takiej samotności. W moim domu ojciec ostro pił, generalnie patologia. Próbowałem to ukrywać jako młody dzieciaczek jednak moi rówieśnicy bardzo szybko to odkryli że mi się '' Nie przelewa'' i działo się to co wyżej napisałem. Zacząłem dorastać, szkoła średnia, dyskoteki i dziewczyny. Z małego chłopczyka wyrosłem na muskularnego faceta i moim skromnym zdaniem z nie najgorzej poukładaną głową patrząc przez pryzmat czasu i sytuacji które mnie spotkały. Znalazłem swoje towarzystwo, pracę, dziewczynę i zamknąłem rozdział swojego dzieciństwa. Wszystko wyrzuciłem z głowy jednak nie potrafiłem wyrzucić gniewu... Gniewu i złości, chęci zemsty i zapłaty za to wszystko co mnie spotkało ludziom którzy mi to zafundowali. Mam naprawdę spoko ekipę, która nie wnika w moje dawne życie, akceptuje mnie takiego jakim jestem, kochającą kobietę. Jednak czasami mam tak że kiedy widzę że ktoś ma lepiej ode mnie od razu czuję napad gniewu, złości i chęć nawrzucania mu. Zawsze muszę być najlepszy we wszystkim i zawsze muszę mieć rację bo kiedy ktoś mi mówi że nie mam racji od razu przypominają mi się chwile z dzieciństwa kiedy dzieciaki mnie gnębiły, kiedy nie mogłem nic zrobić i jedyne co robiłem to uciekałem, za żadne skarby nie chcę do tego dopuścić, dość uciekania i wtedy włącza mi się od razu instynkt przetrwania i zaczynam mu wrzucać i za wszelką cenę staram się zrobić mu większą krzywdę słowem niż on mi. Nie potrafię tego opanować, zachowuję się jak pies który pół życia siedział w klatce z oprawcą i kiedy wypuszczono go na wolność wszędzie na siłę doszukuje się haczyka i okazji do naśmiewania się. Mam takie '' Punkty zapłonowe '' które działają na mnie niewyobrażalnie pobudzająco i denerwująco i mają związek z moją przeszłością i kiedy je usłyszę od razu poziom gniewu wzrasta do maximum, jak mam z tym walczyć? Wiem że to nie jest normalne i dużo ludzi mi tak mówi jednak nie potrafię tego zmienić. Czy poprzestawiało mi się w głowie? Dziękuję za jakąkolwiek odpowiedź.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.