Mam 22 lata.
Od około 3 lat zmagam się z IBS(zespół jelita drażliwego)
Raz jest lepiej, raz gorzej
Mam wrażenie, że wszystko siedzi w głowie...chcąc wyjść ze znajomymi, do rodziny, gdziekolwiek najpierw musi być toaleta...ogromny ból brzucha, stres i nagłe uczucie głodu, mimo ,że jadłam 10minut wcześniej
Przy każdej najdrobniejszej kłótni lub słowach skierowanych w moją stronę, które mi nie odpowiadają czuję nerwy, które tłumie w sobie i jest nagle uczucie takiego krótszego, cieższego oddechu spowodowane myśleniem i o tej sprawie. Potrafie myśleć o takiej rzeczy nawet kilka dni, cały czas się denerwując. Nie jestem w stanie zapanować nad tym co mam w głowie. Nie wiem jak uspokoić jelita abym w spokoju mogła wyjść z domu nie odwiedzając WC co chwilę