Mam 22 lata, jestem mamą wspaniałej córki, i narzeczoną,mieszkam w Niemczech. Niczego mi nie brakuje, mam dom, kochającego narzeczonego, cudowna córkę, dużo miłości, dużo znajomych.
Od około roku bardzo się zmieniłam. Stałam się osoba wiecznie niezadowolona, z niewiadomego powodu, smutną, bardzo czepialska o przeróżne pierdoly. Mam problem z wyrażaniem swoich niezadowoleń, i wszystko kończy się kłótnia. Bardzo często zmienia mi się nastrój, stałam się bardzo nerwowa. Mam problem ze spaniem, co przekłada się również na brak chęci, zły humor i rozdrażnienie następnego dnia. Jestem osobą upartą i szkoda mi dnia na odpoczynek.
Najbardziej boli mnie to, że ranię swoim zachowaniem partnera, i wiem że ma już dość, a nie jest niczemu winien.
Chciałabym stać się stabilna emocjonalnie i cieszyć się życiem, bo mam życie naprawdę szczęśliwe i pełne miłości.
Potrzebuje pomocy w znalezieniu przyczyny mojej zmiany, i rady jak się z tym uporać, i stać się pozytywna nie raniącą osobą.
Dziękuję.
Z chęcią odpowiem na szczegółowe pytania dot. mojego problemu.