Cześć.
Zalezy mi, zeby sie dogadac w zwiazku, bo soę kochamy, ale czasami to naptawdę trudne. Powiedzcie proszę, jaka jest Wasza opinia, postaram soe byc obiektywna w przedstawieniu sytuacji:
Strona A musi podjąć jakąś decyzję, ale sie waha lub jest nie do konca przekonana do wlasnego wyboru. Lub chce poznac opinię partnera na ten temat. Sprawa typu jakie buty kupic/jakie wybrac auto/czy wykonac jakąs czynnosc/sposob wykonania czynnosci/którą drogą dojechac do celu/cokolwiek od blahostek, po wieksze rzeczy.
Strona B udziela odpowiedzi. Strona A twierdzi, ze bierze pod uwage ten inny punkt widzenia, ale ostatecznie po namysle podejmuje inną dezyzję.
Strona B czuje przez ten inny wybor, ze nie zostala uszanowana. Prosi więc stronę A, zeby ta pytala tylko, gdy podejmie decyzje zgodnie z udzieloną poradą, lub by nie pytala wcale.
Strona A nie rozumie tej alternatywy, bo uwaza, ze to normalne, by dyskutowac przed podjeciem waznej decyzji z partnerem ale tez by miec ostatecznie wolny wybor. Twierdzi, ze nie okazuje w ten sposob braku szacunku.
Jak Wy uwazacie?