Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

PytającaJaga

Użytkownik
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez PytającaJaga

  1. Ja bym na Twoim miejscu usiadła i powaznie się zastanowiła, czy z którymkolwiek chciałabym się zestarzeć. Nie: z ktorym byloby mi wygodniej, bo nie po to powinno się tworzyc związki, tylko czy z którymś z nich potrafiłabym i chciałabym z miłości stworzyć taką relację, by być z nim na dobre i zle. I czy nie ciągnie mnie do jednego z powodu jego fizycznosci i niedostępności a do drugiego z samotnosci i poczucia odrzucenia przez pierwszego, bo trochę tak mi to wygląda. Trzymam kciuki za dobre decyzje:))
  2. Cześć. Zalezy mi, zeby sie dogadac w zwiazku, bo soę kochamy, ale czasami to naptawdę trudne. Powiedzcie proszę, jaka jest Wasza opinia, postaram soe byc obiektywna w przedstawieniu sytuacji: Strona A musi podjąć jakąś decyzję, ale sie waha lub jest nie do konca przekonana do wlasnego wyboru. Lub chce poznac opinię partnera na ten temat. Sprawa typu jakie buty kupic/jakie wybrac auto/czy wykonac jakąs czynnosc/sposob wykonania czynnosci/którą drogą dojechac do celu/cokolwiek od blahostek, po wieksze rzeczy. Strona B udziela odpowiedzi. Strona A twierdzi, ze bierze pod uwage ten inny punkt widzenia, ale ostatecznie po namysle podejmuje inną dezyzję. Strona B czuje przez ten inny wybor, ze nie zostala uszanowana. Prosi więc stronę A, zeby ta pytala tylko, gdy podejmie decyzje zgodnie z udzieloną poradą, lub by nie pytala wcale. Strona A nie rozumie tej alternatywy, bo uwaza, ze to normalne, by dyskutowac przed podjeciem waznej decyzji z partnerem ale tez by miec ostatecznie wolny wybor. Twierdzi, ze nie okazuje w ten sposob braku szacunku. Jak Wy uwazacie?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.