Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Dawiddi12

Użytkownik
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Dawiddi12

  1. Jak mam iść do psychologa który z mojego opisu wyciągnie tylko słowa kluczowe (lęk) (obniżony nastrój) (myśli samobójcze) które mam od 10lat i jakoś nadal żyje to wolę zaoszczędzić ten hajs i sb kupić za to alkohol bo po nim myśli się uspokajają i daje mi wręcz ulgę nikt nie rozumie tego co mam w głowie mimo tego że opisuje to najlepiej jak tylko mogę chce odpowiedźi co mi jest żeby iść do psychologa a nie iść do psychologa żeby mi powiedział to samo co tutaj co mam zrobić sb resonans mózgu żeby się dowiedzieć co mi jest mi trzeba nazwy choroby na którą cierpię wbilem na to forum bo już kiedyś byłem u psychologa i dostałem ta sama info co tutaj a 140zl poszło się jebac jesteście tyle warci i macie taka wiedzę która pomaga 14letnim dzieciaka pociętym od patologi w chacie a nie ludzi którzy mają w głowie bigos wolę jechać za granicę i tam szukać pomocy wszyscy jesteście chuja warci
  2. Witam od lat zmagam się z pewnymi zaburzeniami nastroju dokładniej od około 14roku życia teraz mam 25 mianowicie pamiętam jak by to było wczoraj gdy miałem 14lat nigdy wcześniej nie miałem takich problemów ale pewnego dnia gdy wieczorem oglądałem film położyłem się spać i nagle coś się ze mną stało pamiętam dokładnie ten moment pomyślałem że nie muszę spać a byłem zmęczony i senny pamiętam że myśl ta przyszła samoistnie i poprostu cały czas myślałem że nie usne tak jakby mój mózg zaczol że sb walczyć i mysli te zaczely się zapętlać nie usnę nie usne zaczolem się bać caly zrobiłem się blady poczułem taka depresję strach przed tym że mam gonitwę myśli bez powodu serce zaczęło walić jak szalone pamiętam lezalem w łóżku i na siłę chciałem wrócić do normalnego myślenia takiego jak wcześniej nagle poczułem jak bym nie był sobą te myśli przejęły nademna kontrolę na chwilę zapominałem prawie zasypiałem i nagle już bardzo zmęczony przypominałem sb o tym i automatycznie strach i gonitwa myśli które nie chciały dać mi normalnie myśleć zaczynałem coraz bardziej oddawać się tym mysla gdy juz bylem cały mokry od strachu ze mój mózg walczy ze mną nagle usnollem na 2 dzień obudzilem się i miałem iść do szkoły w momencie otworzenia oczu przypomniałem sb o tym i nagle to samo blady strach bicie serca gonitwa myśli bałem się tego tak bardzo że za wszelką cenę chciałem o tym zapomnieć byłem w stanie zrobić wszystko zeby moje myśli mnie nie atakowały trwało to rok w dzień cały czas o tym myślałem np byłem w ładnym miejscy jadłem coś smacznego ale nie myślałem o tym tylko o tym że jest mi źle bo MAm te myśli wieczorami było tak źle że nawet unikałem łóżka robiąc się senny pillem energetyki żeby tylko nie iść do łóżka potrafiłem położyć się o 22 i do 6rano wybijać się ze snu tymi myślami czytałem o tym i najbardziej pasowała mi choroba dwubiegunowa lecz nikomu o tym nie mówiłem w tamtym okresie nie byłem w stanie z nikim rozmawiać bo w trakcie rozmowy zaczynałem myśleć o tym i to całkowicie przejmowało nademna kontrolę potrafillem stać jak słup i mieć w głowie gonitwę myśli i cały czas obniżający się coraz bardziej przez to nastruj ze nie mogę się tego pozbyć co zapetlalo mnie w coraz większy stres i jeszcze gorsze samopoczucie serce bilo w tedy tak jakbym miał arytmie po roku ustało zaczolem być sobą normalnym człowiekiem uprawiać sporty mieć znajomych aż nagle co jakiś czas pół roku nawet raz na rok przypominało mi się to że miałem coś takiego w dzieciństwie i proszę od samego przypomnienia sobie to wracało dokładnie z taką samą siła jak w tedy znowu odklejalem się od rzeczywistości nie byłem w stanie nawet przejść 100m tak się tym martwilem potrafiłem siedzieć 8h i mieć w głowie to coś aż nagle zapominałem i mi się przypominało i z tym walczyłem do dziś co jakiś czas to wraca już rzadziej potrafię na siłę o tym nie myśleć w tedy jestem sobą ale teraz znowu jestem w takim stanie od miesiąca i nie wiem czy to nie wróciło na dłużej radzę sb z tym alkocholem i tabletkami nasennymi czasami mam ochotę odebrać sb życie żeby już nie cierpieć pozbyć się świadomości która mnie wykańcza co mam robić iść do psychiatry? Czy to choroba deubiegonowa a może coś innego? Jak leczyć?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.