Mam 28 lat i 7 letnia coreczke. Mam dylemat związany z doborem partnera. Miałam męża z którym byłam 10 lat od 16 roku życia w trakcie naszego związku pojawila się coreczka, tworzyliśmy normalny partnerski zwiazek, z tym ze mój mąż często popijał piwo i w tyg i w weekendy większe ilości co zaczęło się potem nasilac, zaczęły się konflikty i mój mąż znalazł sobie inną kobietę o 2 lata młodsza od mnie (zaznaczę ze on ma 36lat), musiałam się wyprowadzić z domu z dzieckiem , nie miałam gdzie się podziać. Było mi ciężko , znalazłam nową pracę i poznałam mojego obecnego partnera z którym jestem już 2 lata, ale jest nerwowy i wybuchowy co utrudnia nam relacje, z moją córka ma w miarę dobry kontakt ale też są częste kłótnie między nimi o to że on uważa że nie ma do niego szacunku ( najlepiej jakby siedziała w pokoju i się nie odzywała ) oczywiście przez takie ich kłótnie między mną a obecnym partnerem również wytwarzają się przez to konflikty co już zaczyna mnie męczyć. Dodam ze on ma nerwowa pracę która przenosi do domu. No i ostatnio mój były mąż powiedział że mnie kocha i chciałby do nas wrocic. Jestem w rozsterce bo niewiem co mam robić i jaką decyzję podjac. Do jednego jak i drugiego coś czuję ale mój były mąż już mi się nie podoba ale potrafiliśmy się dogadać prócz tego jego picia a z kolei obecny jest przystojny ale wybuchowy i nerwowy co daj mi odczuć psychicznie i już mnie to przerasta. Nie potrafię podjąć decyzji bo jeden i drugi ma wady i zalety. Prosze o jakąś obiektywna ocenę i moze jakieś nakierowanie co robic. Pozdrawiam
