Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Agata.Agata

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Agata.Agata

  1. Witam. Jestem tutaj pierwszy raz, jest pozna godzina 00:30 w nocy a ja nie mogę spać i postanowiłam podzielić się czym z Wami. Otóż mam na imię Agata , mam 29 lat i wspaniałą pięcioletnią córkę . W zeszłym miesiącu byłyśmy z moja siostra i jej rodzina nad morzem. Było wspaniale az do pewnego momentu. Umówiłyśmy się z siostra , ze najpierw ja opiekuje się dziećmi które są w wodzie, potem ona ( na zmianę ). I w momencie kiedy ja byłam na ręczniku na piasku blisko wody moja córka była w kole w wodzie do kolan, a siostra patrzyła na nią. To wszystko trwało sekundy. Corka myślała ze jest blisko i chciała wyjść nogą z koła i się zaplątała i przewróciła . Głowa była pod woda a nogi w gorze bo koło miało siedzisko i się przewróciło . Zanim siostra doszła do niej to Pan który był bliżej obrócił ją i na szczęście nawet się nie zachłysnęła . Wzięła powietrze na szczęście nic się nie stało. Widziałam to wszystko i biegłam już do niej. Od tamtej pory chodzę przybita, smutna. Nie mogę spać . Przypomina mi się ta sytuacja . Jak wypije wieczorem melisę to usnę . Mam jakiś lęk o małą, mimo ze leży obok mnie. Przeraża mnie to co mogłoby się stać gdyby nie ten pan. Siostra tez by zdążyła ale uwierzcie ze to były sekundy. Jestem przerażona. Czy poradzę sobie z tym sama czy powinnam udać się do psychologa ? Zasypiam, ale często wspominam ten straszny epizod przed snem i dziękuje Bogu, modlę się ze nic się nie stało. Mimo to napływają mi łzy w nocy a w dzień chodzę smutna jakaś , przygnębiona . Poradzicie jak mogę sobie pomoc ?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.