Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Urszula90

Użytkownik
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Urszula90's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Witam. Mam brata z zespołem Down. Jest on już dorosły ponieważ ma 37 lat. Do 20 roku życia chcodził do szkoły specjalnej. Teraz jest cały czas pod opieką mamy. Widzę, że jednak ona już nie daje z nim rady. Mieliśmy wszyscy trudne dzieciństwo ponieważ mieliśmy ojca alkoholika, który nie był dobrym tatem, ani mężem. Jednak dla barata był on jakimś wzorem i nauczył się od niego palić papierosy. Jest z tym coraz większy problem ponieważ to już trwa kilka lat i jest uzależniony. Mam oczywiście na początku ma zabraniała, ale trudno jest pracować z sobą z zespołem Downa. Teraz dla paierosów potrafi on ukraść od mamy pieniądze lub prosi innych, aby mu dali. Tworzy to wiele przykrych sytuacji, nerwowych, kłotni itp. Jest z nim ciężko pod wieloma względami np. nie panuje nad jedzeniem, nie chcę się kąpać, nie panuje nad swoimi emocjami, często się denerwuje jak nie dostanie czego chce. Wtedy głośno krzyczy i przeklina. Na ulicy też potrafi do ludzi coś przeklnąć. On nie panuje nad tym. I my też już nie umiemy zapoanować nad nim. Mam na codzień zostaje z tymi problemami sama. Ponieważ każdy z znas układa swoje życie. Jak możemy jej pomóc? Wydaje mi się, że ona już nie wytrzymuje psychicznie. Może nawet mam depresję. Mąż alkoholi, który zmarł kilka lat temu, ale nigdy się nie zmienił. Ciągłe problemy z dzieckiem, poczucie, że jest z tym wszystkim sama. Czy są może jakieś terapie dla dorosłych z zespołem Down? Terapie uspokajające? Gdzie udać się z takim problemem?
  2. Witam. Mam brata z zespołem Down. Jest już osoba dorosła, bo ma już 37 lat. PrZe cały czas opiekuje się nim mama. Widzę, ze nie daje sobie już rady. Mieliśmy ojca alkoholika, wiec przez wszystkie lata było trudne życie w domu. Mój brat nauczył się palić papierosy i jest już uzależniony. Nie panuje nad tym i pali bardzo dużo. Mama mu stara się to ograniczać, a on zaczyna kraść od niej pieniądze żeby kupić papierosy. Jest bardzo nerwowy i często wieczorem chodzi i po prostu krzyczy. Nie umiemy już sobie z nim radzić. Bierze leki uspokajające od psychiatry, ale nie pomagają. W ogóle ten psychiatra nie potrafią nic doradzić. Mówi ze tak ma być. Ze jego zachowania się nie zmienia. Co możemy zrobić? GdZe mama może zwrócić się o pomoc? Czy może zmiana leków by pomogła ?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.