Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Aniaa

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Aniaa's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Jest tu ponad tydzień
  • Jest tu ponad miesiąc
  • Jest tu ponad rok Rare

Recent Badges

0

Reputacja

  1. dzień dobry, Mam 20 lat, piszę w sprawie mojego chłopaka, który też ma 20 lat ma zdiagnozowaną nerwicę natręctw. Od około 1,5 roku zmaga się z natrętną myślą. Stwierdził, że musi sobie uświadomić ze nauka, wiedza która nas otacza jest w 100% prawdziwa. Ciągle przychodzą mu myśli że to czego się uczy w przyszłości okaże się nie prawdą więc po co się tego w ogóle uczyć. Naczytał się w internecie o prof. Popperze i Kuhnie, którzy mówią że nauka, wiedza nie jest i nigdy nie pędzie pewna, że rewolucje w nauce są sprawą jasną. Od ich filozofii się to wszystko zaczęło. On zawsze był we wszystkim najlepszy od samego początku w szkole był najlepszym ucznie. Chciał zostać lekarzem ale niestety się nie dostał t jeszcze bardziej pogorszył sprawę. Potem mama zachorowała na kręgosłup miała 4 operacje. U babci zdiagnozowano raka a brat ma poważny problem z nerkami. Wiele trudnych sytuacji zwaliłu mu się w jednym czasie nagłowe. załamamł się. Chciał być kimś. Chciał być szanowany. Na początku uczył się do matuury żeby ją poprawic potem nie był juz w stanie. chodzi do pschiatry i psychologa. Zażywa leki i chodzi na terapie ale one chyba nie pomagają. Leczy sie chyba juz 3 miesiące. Ma dość życia ciągle pisze ze chce umrzeć ze te myśli nie dają mu spokoju, ze tylko smierć zakończy to cierpienie. Wymyslilam ze chodzę do pani profesor i ze zadaje jej pytania które nie dają mu spokoju. Dzięki nim chwilowo się uspakaja bo tłumacze mu wtedy że nauka jest pewna itd. ale teraz widze ze to było. Wysyła mi dziennie 100 sms z pytaniami. kiedys było nawet 200.. Martwię się o niego bardzo że coś sobie w końcu zrobi ze nie wytrzyma prasji.. stresu niepewności i lęku. czasem trzęsie się ze zdenerwowania i boli go w klatce piersiowej. jest pewny ze jeśli dowie sie ze nauka jest pewna ze te wszystkie teorie itd zawsze były i będa prawdziwe to znajdzie spokój ale na internecie tak nie pisze przez to żyje w ciągłym stresie. nwm co mam robić zeby mu pomóc. bo jak pojdzie na studia to dowie sie na zajeciach ze nie wszystko jest 100% pewna. teraz nie chodze na stdia i nie mam kontaktu z wymyślona panią profesor i on sie boi ze ja się juz jej nie zapytam ze to jest koniec życia.. nwm co mam robić prosze o pomoc ;c
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.