Jestem licealistką w wieku 18 lat. Od pewnego czasu odczuwam silną niechęć do kontaktów z ludźmi, nawet tymi najbliższymi z którymi wcześniej uwielbiałam spędzać czas. Byłam ostatnio na kilkutygodniowym wyjeździe z rodziną i właśnie po nim pojawił się problem. Po powrocie przymusiłam się parokrotnie do spotkania z przyjaciółmi, ale za każdym razem bardzo szybko zaczynały mnie one męczyć. Wracałam do domu z ulgą, że już po wszystkim. Nigdy dotąd nie odczuwałam czegoś takiego, zawsze byłam ekstrawertyczką z masą znajomych, która rzadko bywała w domu. Teraz, co prawda, również wychodzę na spacery, rower, czy siłownie, ale wszystko to w samotności.Jaka może być przyczyna? czy powinnam się martwić?