Witam otóż mam 32 lata moja partnerka 44 jesteśmy zakochani mieszkamy razem ona po rozwodzie ja tez ma dwójkę dzieci. Otóż problem pojawił się jak na sile zacząłem wyciągać jej wcześniejszych partnerów jej wcześniejsze przeżycia itp. Na własne życzenie tez podstępem i chęcią usłyszenia prawdy usłyszałem ze ze wszystkich jej partnerów po 15 letnim małżeństwie kilku miała twierdzi ze na jednej ręce zliczy 4-5 z tego co mówiła, ale tu już się pojawiają natrętne myśli w kierunku kłamstwa itp. Ogólnie wracając do wątku usłyszałem ze moj penis jest najmniejszy ze wszystkich jakich miała... W tym momencie zaczęło się dla mnie psychiczne piekło... Moja pewność siebie i poczucie własnej wartości padło na glebę... czuje się jak śmieć jakbym był najgorszy... ostatni najmniejszy... Powstała jakaś trauma mogłem się kochać codziennie nawet pare razy teraz zaczynam mieć jakieś blokady i zniechęcać się do partnerki... Nie mam pojęcia jak się pozbyć natrętnych myśli są codziennie porównuje się do wszystkich i do wszystkiego popadam w depresje zaczynam użalać nie poznaje siebie uruchomił się kompleks małego penisa istny koszmar...
