Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

belair59

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

belair59's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Mam problem żeby komuż zaufać. Jest (była ?) osoba której prawie ufałem, kobieta którą traktuje jako przyjaciółkę ważną osobę dla mnie. No i się w niej zakochałem, próbowałem z tym walczyć, ona wtedy zaczęła mnie przytulać łapać za rękę i ja jako osoba całkowicie z zerowym doświadczeniem o tym nie wiedziałem co zrobić. Próbowałem się z nią spotykać po tym ale ona miała pracy i rzadko kiedy mi się udało z nią spotkać z spotkań 1-2 na tydzień spadło do 1 na miesiąc albo nawet na 2 miesiące. Tak trwało to od września do grudnia gdzie udało nam się spotkać 2 razy. Pierwszy raz był bardzo dziwny ale to bardziej przez to że zapaliliśmy Marihuanę na imprezie i było dziwnie między nami i wcześniej wyszliśmy i się rozeszliśmy. Drugi raz to był sylwester i tam się bardzo przytulaliśmy i trzymaliśmy za ręce było bardzo miło nawet mnie cmokała w usta. Lecz z jakichkolwiek spotkań potem zrezygnowałem bo ja miałem osobiście na przestrzeni listopad do połowy lutego bardzo kiepski okres to się potęgowało w czasie najgorzej było grudzień styczeń i trochę lutego, multum myśli samobójczych z osoby otwartej na ludzi zmieniłem całkowicie grono znajomych na ludzi którzy bardzo nadużywali środków różnych nawet nie wiem jakich nie interesowało mnie to większości z nich nie szanowałem i nie obchodziło mnie ich zdanie na jakikolwiek temat. W tym okresie nie chciałem się z nią kontaktować, czułem jak bym się z nią spotkał to bym się po prostu popłakał jak bym miał okazje i przytulił do niej. Nie chciałem żeby ona mnie takiego widziała. Lecz po tym okresie nastał stan wesoły potem normalny przez co wznowiłem kontakt bo znów czułem się jako facet (silny emocjonalnie ). Przez ten okres starałem się jej pokazać co czuje bez słów bezpośrednich czyli po prostu kocham cie wiec chciałem okazać to jakoś słownie wzrokowo jak umiałem tak to okazywałem. I tak wpierw trochę się po widywaliśmy żebym wiedział czy moje uczucie przetrwało do niej albo czy chociaż wróciło nie dokończa tego chciałem ale wróciło bardzo mocno. Po jakimś czasie tego widywania się ja trochę przeczuwałem że ona wie, powiedziałem jej to w 4 oczy jak się spotkaliśmy, ja bardzo dużo mówiłem co mi się w niej podoba troszkę też mówiąc co trzeba zmienić ( ciężko było znaleźć wady jak się na kogoś tak patrzy). Pod koniec spotkania złapała mnie za rękę patrzyliśmy sobie długo w oczy bez słów i ją przytulałem bardzo ciepło, pierwszy raz kogoś tak przytuliłem i mieliśmy się spotkać 2 dni później na bary, miasto, zabawę we 2. Potwierdziłem to dzień wcześniej, bardzo chciałem porozmawiać i zakończyć ten rozdział. Dnia spotkania pod sam wieczór napisała mi że idzie z nami nasza 1 neutralna koleżanka ja jej powiedziałem że mi się to nie podoba, mieliśmy być we dwoje. Wyszła z tego imprezka mała na którą zdecydowałem się pojawić bo chciałem rozmowy nawet jak nie wtedy to innym razem, spoko imprezka tylko że ona cały czas cmokała chłopaka o którym ma złe mniemanie bo ze mną o nim kiedyś rozmawiała i robi to wszystko na moich oczach wiedząc co ja do niej czuje ( znamy się długo ja uważam ją za przyjaciółkę ona mnie za świetnego kolegę za osobę jedną z 3 z którymi ma taki kontakt jak ze mną, nie ma nikogo wyżej), powiedziała mi że nie chce mnie ranić odpowiedziałem jej żeby go nie całowała (całowała czyli cmokała w usta ona to głównie inicjował). Lecz dalej go całowała. Ogólnie to stwierdziłem że to jest pożegnanie na jakiś czas nasze i nie chce się z nią widzieć. Całe życie jestem przez innych traktowany jak osoba bezwartościowa i ufałem jej że mnie tak nie potraktuje i że zasłużyłem chociaż na tą rozmowę od niej. Mój problem jest taki że to była kolejna osoba która potraktowała mnie jak śmiecia ( osobę bezwartościową ) i nw jak długo mogę tak wytrzymać bo naprawdę bardzo potrzebuje ciepła od 2 osoby ( kobiety) miłość w obie strony ale zajęło mi ponad 6 miesięcy żeby się w niej zakochać pierwszy taki przypadek w sumie u mnie. Po prostu nie wiem kiedy komuś na mnie będzie zależało a bardzo pragnę tego ciepła Pytanie jest takie. Jak ta sytuacja wygląda ze strony innych osób? W miare dobrze to opisałem. Co oznaczał jej dotyk ? Czy zrobiła to specjalnie? Ostatnie pytanie trochę głupie bo wiem że nikt nie widział tej sytuacji i ciężko ją wam ocenić.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.