Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Wabajack

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wabajack's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Jestem 19letnim chłopakiem i od 3 miesięcy jestem w związku.Zakochałem się w 2lata młodszej ode mnie dziewczynie byliśmy dla siebie obcy ale swoim uporem udało mi się ją w sobie rozkochać.Początek związku był trudny moja ukochana po naszym pocałunku traktowała naszą relację jakbyśmy byli razem chociaż nie deklarowała swojego uczucia twierdząc że ona musi być pewna co czuje no ale po jakiś 2 tygodniach w końcu usłyszałem kocham cię .Było nam dobrze i uważam że w naszej relacji nic nie brakowało związek trwał . Po pewnym czasie moja ukochana przestawała stopniowo okazywać uczucia jakiekolwiek aż pewnego dnia uznała że potrzebuje przerwy żeby się nad wszystkim zastanowić. Po długiej rozmowie dowiedziałem się co ją męczy. Opowiedziała mi o tym że po pierwszym związku nie potrafiła założyć relacji z kim innym bo czuła się wypalona z uczuć powiedziała mi że mnie kocha i że zależy jej na mnie ale że to uczucie wypalenia się zaczyna . Minął około tydzień i mieliśmy znowu poważną rozmowę powiedziała mi że nie potrafi mnie kochać tak jak ja ją że kocha mnie ale wydaje jej się że jestem za szybą i uznała że powinniśmy skończyć ten związek bo ona nie da mi pewnego uczucia i że nie chce mnie ranić . Mi zależy na tym związku i uważam że jeżeli mnie kocha to wszystko się ułoży w poprzednich związkach nie dała szansy walczyć z tym uczuciem tylko związki się kończyły. Uzgodniliśmy wspólnie że damy sobie miesiąc jeżeli nic się nie zmieni to zakończymy ten związek nie okazuje już żadnego uczucia ale dała nam szansę i twierdzi że zależy jej na mnie i nie chce mnie krzywdzić bo będę się przy niej męczył.Ja czuję wewnętrznie że powinienem walczyć i cała ta relacja powinna mnie krzywdzić ale nie czuję uczucia nieszczęśliwości i uważam że to za krótki okres żeby już się poddać bo uczucie i szczęśliwy związek powinno się budować. Co mogę zrobić żeby uratować tą relację ? Zdaję sobie sprawę że nie mam magicznych mocy i nie mogę jej wmusić uczuć ale co mogę zrobić żeby pomóc jej pokochać mnie na nowo?Wolę odejść ze świadomością ze zrobiłem wszystko co w mojej mocy.Jestem natomiast pewny że ona mówi prawdę i że nie ma osoby trzeciej i że gdyby chciała zakończyć ten związek tak po prostu to by to zrobiła.Bardzo proszę o porady które mogą mi pomóc nie chcę się poddać .
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.