Witam mam 19 lat i mam pewien problem odnośnie przyjaźni. A więc nasza paczka składa się z 5 osób i od pewnego czasu panuje kryzys, prawdopodobnie każdy o tym wie lecz nikt nie wspomni o tym na forum. Parę lat temu wszystko układało się bardzo dobrze, spotkania towarzyskie w miarę często itd. lecz od pewnego czasu zaczęło się to psuć. A więc koledzy mają niby coraz mniej czasu na spotkania, jeden znalazł dziewczynę co jestem w stanie zrozumieć, jego życie. Chcę rozwinąć dokładniej temat paczki, gdyż rzadko zdarza się że spotykamy się w 5 osób, a sam zauważyłem że ekipa podzieliła się na 2 podgrupy w której jestem tzw. pośrednikiem. Nie chcę się bardzo zagłębiać lecz irytuje mnie to i nie chce tego. Myślę tylko że to początek końca naszej paczki. Coraz mniejszy kontakt i porozumienia ze sobą. Lecz gdy dochodzi do spotkania jest wszystko dobrze jak gdyby nic się nie działo lecz zmienia się to diametralnie po nim. Wspomne ze dwóch kolegów trzyma się najbardziej że sobą i są najbardziej związani że sobą i mają inna paczkę znajomych która znają krócej i częściej się z nimi spotykają niż z nami choć do nas mają moim zdaniem większe zaufanie. To też mnie irytuje. Martwię się tym że przyjaźń paczki może sie rozpaść a to dopiero początek końca bo nic się nie układa...
