Witam!
Nazywam się Natalia i mam 22 lata. Mój problem trwa już kilka lat (ok6lat) trzęsie mi się głowa, (może to być nerwica?) wszystkie wyniki u lekarza mam dobre, głowa drży mi prawie cały czas, a jeszcze bardziej gdy z kimś rozmawiam. Jest to uciążliwe, nie chce wychodzić z domu, mam wrażenie że każdy to widzi, zamknęłam się w sobie zerwalam wszystkie kontakty, mam tylko rodzine i chłopaka. Od podstawówki jestem też uzależniona od słuchania muzyki na słuchawkach, wiele razy próbowałam przestac ale nie potrafię, ROBIE TO CALY CZAS:jak tylko chlopak wyjdzie z domu, po pracy zawsze się śpieszę aby posłuchać, jak chodziłam do szkoły nie zostawalam ze znajomymi tylko chciałam szybko byc w domu. Gdy słucham muzyki wyobrażam sobie sytuację i ludzi którzy nie istnieją. Nie mam na nic ochoty, ani siły, raz chce mi się wszystko robić ale po kilku dniach tracę zapał i jestem przybita. . Do tego wszystko bardzo przeżywam.. to mnie wykańcza. Nie akceptuje siebie
Czy to kiedyś minie ? Myślałam nad pójściem do psychologa, ale odpada nie wydusilabym z siebie słowa znając mnie. Co mogę zrobić? Nie mam z kim o tym porozmawiać