Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

airoktiw99

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez airoktiw99

  1. Jestem studentką, mam 21 lat, pracuje i studiuje dziennie. Właściwie to nie wiem od kiedy nie radzę sobie z emocjami, można powiedzieć, że od zawsze, ale od kilku miesięcy już nie mam siły. Mam partnera, którego kocham, mieszkamy razem i jest on wspaniałym człowiekiem. Właściwie na pierwszy rzut oka moje życie jest idealne. Czasem nawet je lubię, a czasem chcę z niego zrezygnować i tu pojawia się problem. Wpadam w skrajne emocje bardzo szybko i nie wiem często czemu. Bywam zmęczona i smutna i pisze listy samobójcy, ale po dwóch godzinach je, kolacje z partnerem i wszystko jest okej. Przez dłuższy czas w ogóle się nie kłóciliśmy, ale ja straciłam kompletne panowanie nad sobą i nie potrafię nawet sobie obiecać, że będzie normalnie. Potrafię płakać bez powodu, wyć, aż do wymiotów. Wkrada tu się też chora zazdrość, która jest nieuzasadniona, ale bardzo się boję być skrzywdzona. Tym wszystkim niszczę siebie i mężczyznę, którego kocham. Nawet dziś tak bez powodu łzy mi lecą i jestem smutna, chociaż wczoraj miałam wspaniały wieczór i wszystko było w porządku, a rano już obudziłam się niespokojna i płaczliwa. Czasem próbuje udawać, że jest ok. ale wiem, że widać po mnie te emocje, które są znikąd i nienawidzę ich, męczą mnie i nie dają żyć, nie dają cieszyć się tym co mam. Nie wiem co robić, czy to mój charakter czy powinnam gdzieś szukać pomocy, a może szukam problemu, którego nie mam ?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.