laura123456-1998

Nie jesteśmy jakoś długo ale mój chłopak twierdzi że rozmawianie na takie tematy normalne gdzie widzi i uważa się że coś w związku jest nie tak to strata czasu . Ostatnio prawie nie mamy o czym rozmawiać a podkreśle że jestem w związku na odległość. Przyjeżdża do dwa miesiące na dwa tygodnie i gdy tak wyjechał to on zaczął wywoływać kłótnie ale gdy ja uważam że coś jest nie tak to dla niego rozmowa na ten temat jest stratą czasu a mi się po prostu przykro robi jak tak mówi bo raczej powinno się rozmawiać ze sobą na takie tematy a nie odsuwać się od nich i mówić że to strata czasu.

Jestem kobietą mam 22 lata i mam problem jesteśmy krótko ze sobą często na odległość bo pracuje za granicą ale od czasu gdy tam jest zaczyna się źle do mnie odzywać za dużo sobie pozwala po prostu a gdy powiem że mi się to nie podoba jak się do mnie odzywa to mówi że to w żartach tylko . Jak widzę problem to mówi do mnie czy możesz tyle nie krakać , wyolbrzymiasz jak zwykle no nie da się z nim dogadać a mi jest przykro .

Mam problem jesteśmy krótko ze sobą często na odległość bo pracuje za granicą ale od czasu gdy tam jest zaczyna się źle do mnie odzywać za dużo sobie pozwala po prostu a gdy powiem że mi się to nie podoba jak się do mnie odzywa to mówi że to w żartach tylko . Jak widzę problem to mówi do mnie czy możesz tyle nie krakać , wyolbrzymiasz jak zwykle no nie da się z nim dogadać a mi jest przykro .