Witam. Każdy mój związek kończy się porażką. Jestem tylko zapchaj dziurą czasem i wszyscy mnie na ogół zostawiają i wracają do swoich byłych partnerów. Nie wspominając tego, że mnie wykorzystują pod każdym względem jakim się da. A ja staram się za każdym razem, aby było dobrze. Co jest ze mną nie tak? Dlaczego każdy tylko mnie wykorzystuje i się mną bawi?