Somebody123

Jestem studentką w wieku 21 i od jakiegoś czasu czuje się zagubiona a w mojej głowie jest milion pytań spowodowanych przez jedną osobę. Przez pół roku nie miałam kontaktu z chłopakiem, do którego żywiłam uczucia. Bardzo długo dochodziłam do siebie po całym tym urwaniu kontaktu i nagle po pół roku odzyskujemy kontakt i jest wszystko w porządku do momentu, w którym pocałowaliśmy się-to wszystko zmieniło. Sprawa jeszcze tak się ma, że to kiedyś on żywił do mnie większe uczucia a ja tego nie dostrzegałam i byłam ostrożna potem rolę się odwróciły aż w końcu nic z tego nie wyszło. Wracając do całej tej sytuacji mimo wszystko do tego doszło, niby wszystko sobie wyjaśniliśmy pośrednio, że więcej nie dojdzie do takiej sytuacji ale jednak czuje, że coś nie gra, że zrobiło się niezręcznie a bardzo bym tego nie chciała, bo za bardzo zależy mi na jego osobie. I teraz zadaje sobie pytanie czy powinnam się z nim spotkać i porozmawiać? Czy to on powinien pierwszy wyjść z inicjatywą? Jeśli to ja wyjdę pierwsza z inicjatywą czy nie wyjdę na tą której bardziej zależy? Czy za dużo analizuje? I czy ponownie nie będę czekać aż on coś we mnie zauważy?