Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

sicktwistedsmile

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

sicktwistedsmile's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Jestem kobietą, mam 25 lat, skończyłam studia licencjackie, magisterskie przerwałam. Obecnie pracuję jako sprzedawca. Od około 2 miesięcy odczuwam prawie ciągły smutek. Nie jestem w stanie cieszyć się z niczego, nie mam na to siły, czuję się jakby 'pusta'. Nie odczuwam też pozytywnych emocji, te negatywne za to bardzo mocno. Prawie codziennie płaczę. Oczywiście bywają lepsze dni, kiedy mam nawet dobry humor, ale zdarza się to bardzo rzadko. Wstawanie z łóżka, pójście do pracy, to dla mnie spory wysiłek. Dom jest dla mnie oazą. Nie czuję też potrzeby, żeby rozmawiać z bliskimi osobami czy w ogóle z ludźmi, a moja praca jednak tego wymaga. Zresztą kiedyś bardzo ją lubiłam, a teraz w ogóle nie odczuwam satysfakcji z tego, co robię. Miewałam kiedyś podobne stany, ale utrzymywały się one sporo krócej i nie były one na tyle silne (?), żebym nie była w stanie sobie z nimi poradzić. Teraz czuję ogromną bezsilność. Moja samoocena drastycznie spadła, nie potrafię myśleć o sobie w pozytywny sposób, ciągle wydaje mi się, że jestem niewystarczająca i czuję się fatalnie. Wydaje mi się też, że duży wpływ na to mogło mieć rozstanie, które bardzo mocno we mnie uderzyło i bardzo mocno przeżyłam. Czy powinnam martwić się tym stanem, czy jest to po prostu przejściowy kryzys? Czy powinnam go z kimś skonsultować, podjąć jakieś kroki ku temu?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.