Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

patboc228@gmail.com

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

patboc228@gmail.com's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Dzień dobry, mam 20 lat. Postanowilam napisać na tym forum ponieważ szukam pomocy i nie wiem do kogo się zwrócić. Mój problem polega na związku. A właściwie to chyba nawet związkach. Odkąd pamiętam, nie miałam dobrego i zdrowego podejścia do związku. Gdy miałam około 15 lat, wmawiałam sobie że nigdy nic do nikogo nie poczuje i że tak właściwie nie mam uczuć. Jeszcze nigdy do tej pory nie udało mi się stworzyć prawdziwej i trwającej dłużej niż miesiąc relacji z chłopakiem. Dodam, że zawsze marzyłam o pierwsze miłości, romantycznej miłości, czymś porównywalnym do tej miłości pokazywanej w bajkach. Aktualnie, znalazłam chłopaka. Jest to chłopak wyjątkowy i cudowny, ku mojemu zdziwieniu zaczęło mi zależeć tak jak nigdy wcześniej. Brzmi dobrze, racja. Jednak jest ogromny w moim odczuciu problem, przez który mam wrażenie że może się to wszystko zepsuć. Jesteśmy razem już pół roku. A ja od pewnego momentu odczuwam lęk wręcz niemożliwy do opisania. Płacze praktycznie co noc, bez powodu. Wmawiam sobie, że go nienawidzę-podczas gdy on jest dla mnie cudowny i w rzeczywistości go uwielbiam. Przy każdym gorszym nastroju zaczynam myśleć o zerwaniu, które motywuje tym, że się po prostu boję. Boję się, że to się kiedyś skończy. Boję się tego straconego czasu, że to nie będzie miało sensu. Moje uczucia są ogromne, jak jeszcze nigdy. Czuje, że zamiast mnie uskrzydlac to na każdym kroku mnie przybijają. Nie wiem co z tym robić, brakuje mi sił... Bardzo się boję, że to w końcu się rozpadnie przez to moje zachowanie. Boję się, że z nim zerwę mimo że nie chce. Ja po rositu obawiam się samej siebie, nie panuje nad tym wszystkim. Czuje się jakbym miała depresję i wszystko co się dzieje przyprawia mnie o okropne odczucia... Martwię się o ten związek i nawet trochę martwię się o samą siebie tak szczerze... Błagam, niech mi ktoś pomoże.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.