Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

kosmitka99

Użytkownik
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kosmitka99

  1. Nie jestem psychologiem, ale to są prawdziwe problemy, proszę, nie daj sobie wmówić, że nie. Walcz o siebie - warto. O lepszy dzień. Życie może być piękne, możesz siebie pokochać, tylko potrzebujesz pomocy. Specjaliści są po to, by właśnie pomóc Ci być szczęśliwą.
  2. Cześć, jestem studentką drugiego roku, mam prawie 21 lat, staram się powoli budować własną markę. Odkąd pamiętam boję się chorób, a sama myśl o pójściu do szpitala napawa mnie przerażeniem. Gdy byłam młodsza i ktoś w domu chorował, nawet był przeziębiony, omijałam te osoby szerokim łukiem. Gdy u mnie samej pojawiają się objawy nawet głupiego przeziębienia, strasznie panikuję i obsesyjnie sprawdzam u siebie wszystkie objawy. Mam skłonności do szukania objawów w internecie, a później szukam ich u siebie. Jeszcze do niedawna nie przeszkadzało mi to tak bardzo, nawet coraz lepiej mi szło panowanie nad tym wszystkim, odwiedziłam w szpitalu chorego członka rodziny. Odkąd zaczęła się epidemia to moje postępy zniknęły. Nie jestem w stanie pójść na spacer bez ogromnej guli w gardle, każdy krok dalej od domu sprawia, że brakuje mi oddechu. Jestem świadoma tego, że strach jest irracjonalny, ale nie potrafię się go pozbyć. Ciągle coś mnie boli, brzuch, ręka, noga, coś jest nie tak, w przeciągu ostatniego tygodnia miałam u siebie podejrzenia najróżniejszych chorób, w tym średnio co dwa dni nieszczęsnego koronawirusa. Jest mi bardzo ciężko, bo kocham podróżowanie i działanie, ale nie mogę po prostu przebić się przez barierę własnej głowy i obawiam się, że przez dłuższy czas tej bariery nie przełamię. Coraz częściej mam ataki lęku, występujące w najróżniejszych sytuacjach, choćby podczas rodzinnego obiadu. Czy można z tym jakoś walczyć?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.