Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Poczatekikoniec

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Poczatekikoniec's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Jest tu ponad tydzień
  • Jest tu ponad miesiąc
  • Jest tu ponad rok Rare

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Ja nie czuje już nic prócz bólu. Jestem w najgorszym miejscu w życiu w jakim mogę być i to tylko przez siebie. Nie ważne jak bardzo pomagają mi ludzie w około ja się nie nadaje do dalszej egzystencji. Jak bardzo łatwo życie by im się toczyło gdyby mnie nie było. Nie chcę już nic, nic mnie nie fascynuje, nie pcha do przodu. Moja egzystencja jest bezcelowa. Stałam się osobą której nienawidzę. Ja tylko pragnę nie istnieć. Mój charakter to najgorsze co w życiu spotkałam. Nigdy nie chciałabym znać takiej osoby jak ja a muszę żyć ze sobą. Mniej boję się śmierci niż perspektywy kontynuowania życia jako ktoś kim jestem. Najgorsze jest chyba to że nie jest to coś co jestem w stanie zmienić, bo nie są to małe wady charakteru a po prostu jego filary. To wszystko co jest bazą mojego charakteru i nieodzownym czynnikiem mnie jest zepsute i nie do naprawienia. Takie osoby jak ja nie nadają się do życia. Czuję się jak pod respiratorem, sztucznie podtrzymywana przy tej bezsensownej egzystencji. Ja już dawno umarłam, tu jest jedynie moje ciało, które i tak powoli zanika. Czemu nie można przyspieszyć tego procesu, skończyć ze łzami, problemami... Ze sobą. Czy naprawianie tak zniszczonej głęboko osoby ma jeszcze sens?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.