Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

guzikel

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

guzikel's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Witam, Nie wiem co zrobic, . Mam 25 lat jestem juz 7 lat w związku za 2 miesiące mamy sie pobrać. Lecz duzo sie zmieniło odtąd jak wróciliśmy z zagranicy. Dwa miesiace ja siedzę w domu bez pracy, z nadzieja ze tel.zadz. On tezn nie pracowal, znalazl prace po miesiacu. Problemy sie zaczely między mną a narzeczonym jak chorobliwie pokazywał mi i mówił ze muszą byc pieniądze! ( Ma marzenia duże i chce jak najszybciej uzbierać za wszelką cenę na swoje cele). Do pewnego momentu wytrzymałam. Zaczelam sie zajmować grafika czyli to co lubie robic i chce robic w życiu. Narzeczony wie o tym co chcialabym robic cale zycie - tak jak jego pieniążki. Po 2 tyg, proponował mi zebym poszla na kasę do biedronki,/tzn byle gdzie, namawiał mnie tak jak by chcial cos mi pokazać. Nie wiem co :(. Przez 3 tyg nie widzieliśmy sie, przez ten czas. Brak rozmów z sensem. Uważał ciagle ze nie mam czasu bo zajmuje sie grafiką. Ciagle uwaza ze nie mam czasu dla niego od czasu jak postanowiłam zająć sie tym co lubię robic. Ten czas spowodował ze mam pustkę w sercu, nie czuje nic ?, czy tak moze być?. Czuje jak bym byla obojetna na wszystko. Nawet nie zalezy mi na życiu, "co ma byc to bd" to mi podpowiada mózg. Chodz jak zobaczylam jego spojrzenie w prost dopiero wtedy poczułam ze cos jest nie tak. Nie wiem jak postąpić, czy to jest moj błąd ? Za 3 miesiace mamy ślub, a ja w takiej rozterce ? Czuje jak bym musiala zrezygnowaćz tego co lubie robic dla niego. Bo od czasu do czasu jest taka sama sytulacja, chodź teraz jest tragicznie, dawno sie tak nie czułam pusta.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.