Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Magda789

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Magda789's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Witam, mam pewien problem z samą sobą. Mam cudownego chłopaka o którego nagle zrobiłam się zazdrosna. Jesteśmy prawie rok czasu razem, poznaliśmy się kilkanaście lat temu i z tego względu, że mieszkamy w dwóch różnych państwach, prowadzimy związek na odległość. Kiedyś nie mieliśmy takiej możliwości jako nastolatkowie, dziś obydwoje pracujemy i jest dużo latwiej się odwiedzać, widzimy się mniej wiecej raz na 4-5 tygodni w weekendy, a za około miesiąc czy dwa, uzgodniliśmy, że przeprowadzę się do niego. Moja zazdrość zaczęła się parę tygodni temu, kiedy zobaczyłam, że na popularnym serwisie społecznościowym dawał "lajki" pół nagim kobietom. Ok, to są tylko glupie "lajki", jednak porozmawiałam z nim o tym, że to mnie jakoś zabolało i obniżyło samoocenę. Powiedział, że mu przykro, że nie robił tego specjalnie i że juz tego robić nie będzie. Problem jest w tym, że od tego momentu mimo wszystko nie jestem sobą, a on dalej lajkuje dziewczyny, ale tylko jego koleżanki, żadne nagie zdjęcia, więc nie rozumiem sama siebie dlaczego mnie to tak boli. Zadzwoniłam do niego i powiedziałam mu że coś sie ze mną stało, że przestałam być taka pozytywna osobą jak wcześniej. Kilka dni później zaskoczył mnie i pojawił się w moich drzwiach, byłam tak szczęśliwa, a zarazem mój problem ciągle tkwił w mojej głowie, ponieważ non stop porównuje się do innych dziewczyn. Mam tak cudownego chłopaka, który przejechał autem pół Europy, ponieważ wszystkie loty sa odwołane, a ja nie potrafię wyrzucić z głowy głupich myśli. Z moim byłym chłopakiem przechodziłam ciężkie chwile, strasznie mialam obniżoną samoocenę, ale to była calkiem inna sytuacja, gdyż on pokazywał mi zdjęcia kobiet, w internecie, jego koleżanek, i pytał się czy też nie mogę pofarbować się na taki kolor włosów albo wyrzezbić pośladków jak jego koleżanka, byłam wtedy w strasznym dole, ale po latach z tego wyszłam, więc strasznie nie rozumiem swojego zachowania w tym przypadku, a tak bardzo nie chcę tego zepsuć, nie wiem co mam ze sobą zrobić, żeby takie błahe rzeczy całkiem olać... Ja już widzę, że to zaczyna go męczyć..
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.