Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Nmnm

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nmnm

  1. Witam, mam 23 lata od 6 lat jestem w związku z moim obecnym partnerem. Nie mieszkamy razem, dalej mieszkamy z rodzicami. Odkąd tylko K zaczął się przede mną otwierać zauważyłam ze z jego rodzina jest coś nietak. Są fanatycznie religijni, a tym samym znęcają się psychicznie nad moim chłopakiem. Już same wspomnienia z dzieciństwa pokazują, ze od wielu lat się nad nim znęcają i każą mu grać tak jak mu zagrają. Są wobec niego bardzo krytyczni, obwiniają o wszystko, ciagle powtarzają mu ze jest nic nie warty i maja przez niego same problemy co oczywiście jest nieprawda. Zmuszają do uczestnictwa w wielogodzinnych modlitwach, mszach świętych czasem nawet wymuszają to siła, a gdy odmówi nazywają go Antychrystem i wyzywają. K przez to wszystko ma bardzo niskie poczucie własnej wartości, uwierzył w to ze jest problemem i ciężarem dla wszystkich. Przez sytuacje z pandemia nie wiem jak mogę mu pomoc, staram się jak mogę ale on odrzuca moja pomoc. Często ma myśli samobójcze mówi ze nie daje już rady i nie myśli logicznie. Bardzo się o niego boje a nie mogę do niego pojechać i na żywo z nim porozmawiać bo to wywoła jeszcze większe piekło i zaczną obwiniać go o to ze jest nieodpowiedzialny i może zarazić mnie i moja rodzine. Jak mogę mu pomoc? Bardzo go kocham i boje się ze w końcu nie wytrzyma.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.