Witam,
Moj problem opisze najkrocej jak to mozliwe i najdokladniej.
Od jakiegos czasu ( pol roku ) nie mam ochoty na spotkania towarzyskie ( ze znajomymi\poznawanie nowych ludzi).
Mam 28 lat,mieszkam z mama,tata nie zyje od 5 lat. 4 lata temu przezylam bardzo bolesne rozstanie z chlopakiem.Potem byly problemy finansowe (praktycznie na nic nie bylo pieniedzy, problemy w pracy ( w kontaktach z kolezankami i w wyrobieniu eketywnosci ),problemy ze znalezieniem sobie nowej milosci.
Od smierci taty i rozstania z chlopakiem to byl szalenie ciezki czas. Ale jeszcze na poczatku spotkania ze znajomymi sprawialy mi przyjemnosc a teraz to juz wcale. Jedna kolezanka jest bardzo wesola i mozna z nia ciekawie porozmawiac ale juz nie smiesza mnie jej zarty. Bardzo prosze o pomoc w zrozumieniu co sie dzieje.