3 tygodnie temu w wypadku samochodowym zginęła moja przyjaciółka ze swoim narzeczonym... Przyjaciółka, siostra, moja jedyna... Znamy się od zawsze, całe moje życie... Staram się żyć, pracuje w szpitalu, biorę dyżury, studiuje, myślę o wszystkim ale nie o tym, niestety żyje jak we śnie. Wstaje i w sumie nie wiem po co...