Witam niewiem czy ktoś pomoże mam problem i sama niewiem czy ja go wyolbrzymiam czy że strony partnera też więc urodziłam dziecko ale w trakcie ciąży partner zachorował i żyjemy na odległość bo on w Koninie raczej na obecną sytuację nie znad jedzie pracy ma zawroty głowy i nikt zdiagnozować niemoze a mi nie odpowiada takie życie bo raz u mnie raz u niego a ja niemoge zdzierżyć jego mamy zresztą stwierdziła że nie jestem dobra matka z jej słów tak wynika, jestem jakoś załamana ta sytuacja a jak siedzę u niego to całkowicie czuje się jak intruz i złe niewiem czy to przez ciąże te zachwiania nastroju nawet zła jestem jak synka czyli wnuka bierze niewiem jak sobie to wszystko wytłumaczyc żeby mieć spokojna głowę