Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Mimi1234

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Mimi1234

  1. Mam 40 lat, jestem kobietą. Jak traktować osobę która mnie nęka na zmianę wiadomościami o miłości i oddaniu, komplementami i blaganiami o kontakt, na zmiane z grozbami, szantazami, straszy samobójstwem, wyzywa od k... i suki, zarzuca odpowiedzialnościa za wszystko co źle mu się przytrafiło, zarzuca brak serca. Mam rodzinę, męża, dzieci, z tamtym mężczyzna byłam w bliskiej relacji emocjonalnej i było kilka sytuacji gdy ratowalam go z opresji, broniłam, pomagalam mu, rozmawiałam z nim. On jest alkoholikiem , nie chcę się leczyć, podejmowałam jako przyjaciółka próby doprowadzenia go do odwyku, ale on nie jest dość zdeterminowany. Gdy zaczyna pić, jest najgorzej , dzwoni w nocy, do mnie, potem do mojego męża, każe mu dać mnie do telefonu. Ale po trzezwemu również jest agresywny i ucieka się do roznych metod by zmusić mnie do rozmowy, spotkania, łącznie z chodzeniem pod prace, pod dom, obserwowaniem czy się u nas świeci, jeżdżeniem z lornetka..od dwóch tygodni nie reaguje na telefony i SMS, nie odbieram, nie odpisuje, po tym jak kolejny raz pod wpływem alkoholu nazwał mnie k.... Boję się jednak wszystkiego, ciągle zasłaniam okna roletami, boję się każdego dzwonka. Nie chcę by nękał mnie i moją rodzinę. Wiem że ważna jest konsekwencją i brak jakiegokolwiek kontaktu , obojętność na to co robi i pisze. Ale.prosze o informacje czy kiedy wróci normalne życie, wyjścia do pracy i on się gdzieś pojawi na mojej drodze, czy powtarzać mu po raz setny dlaczego nie chcę być już jego przyjaciółka, dlaczego mnie obraził i czym, dlaczego nie odzywam się, czy lepiej udawać że go nie widzę i nie mówić słowa. Czy ostrzec go przed zamiarem pójścia na policję?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.