Witam,
Po 20 latach małżeństwa żona zaczęła mi dawać do zrozumienia ze powinienem się wyprowadzić z domu, żeby zrobić miejsce dla jej mamy a mojej teściowej. Zaczęło się to kilka miesięcy temu ale ostatni miesiąc do duża intensyfikacja praktycznie codziennie jakieś hasła na ten temat. Teściowa mieszka teraz u brata żony i wydaje się że w obecnym czasie kwarantanny trudno im tam z nią wytrzymać. W obecnych naszych warunkach mieszkaniowych nie bardzo jest miejsce dla kolejnej osoby, w przeciwieństwie do domu szwagra gdzie ma swój pokój. Szczerze to zgłupiałem i nie wiem za bardzo jak rozmawiać bo od razu się pojawiają duże emocje, przez poprzednie lata nie było tego tematu. Co myślicie, jak zmierzyć się z tym problemem?