Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

zaq12wsx

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

zaq12wsx's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Chciałabym zacząć od tego, że jestem 23-letnią kobietą. Znajomi określają mnie jako osobę bardzo barwną i zawsze słyszę, że wnoszę dużo pozytywnej energii wśród innych ludzi. Staram się i lubię, gdy innym jest dobrze. Mój problem polega na tym, że nie znam swojej wartości - nie mam tutaj na myśli relacji koleżanka-koleżanka, tylko mężczyzna-ja. Ostatni raz byłam w związku w drugiej klasie liceum, więc mija 6 lat od ostatniego związku. Przyznam szczerze, że trochę mnie to wszystko męczy. Wydaje mi się, że chodzi o to, że bardzo często wskakuje do łóżka na pierwszej randce, bo boję się, że nie mam nic więcej do zaoferowania i jak tego nie zrobię to ta osoba po prostu zniknie z mojego życia, a ja umrę w samotności. Poznałam kogoś - wyszło jak zawsze i kuźwa niby jakiś kontakt jest, ale po prostu się boję, bo chyba za często piszę i mimo tego, że zdaje sobie sprawę z tego, że nie zatrzymam nikogo w taki sposób najzwyczajniej w świecie nie potrafię przestać. I chciałabym odpuścić i czekać na cud, jednak wyznaję zasadę, że szczęściu trzeba troszkę pomóc. Nie wiem, czy to cokolwiek ma do rzeczy, ale miałam ciężkie dzieciństwo. Tato alkoholik, multum braci - wszyscy tak samo patologiczni - jako jedyna poszłam na studia i coś ze sobą zrobiłam. Źle traktował moją mamę, bardzo często były awantury i przyjeżdżała policja, bardzo często stawałam na środku pokoju i tupałam tak mocno, że opadałam z jakichkolwiek emocji. Boję się, naprawdę się boję, że zostanę sama, a chłopak, z którym się teraz spotykam ma osobowość, o jakiej marzyłam. I denerwuję się, bo wstaje jest super, a pod koniec dnia mam ochotę rozwalić głową w ścianę. Jednego dnia wstaję - jestem super laską, następnego nie mogę na siebie patrzeć. I chciałabym naprawdę chciałabym, żeby to wyszło. Chociaż boję się, że za bardzo się narzucam. Nie potrafię przestać i z tym też się źle czuję, ale wizja samotności bardzo mnie przytłacza. Mam dosyć jednonocnych spotkań, dlatego nie chcę bawić się w inne relacje.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.