Kurwica to taka przypadłość, że wszystko mnie wkurwia. Mam ochotę wszystko rozpierdolić bez względu na konsekwencje. Mam je w dupie. A najbardziej wkurwiają mnie ludzie: swoimi głupimi wypowiedziami, brakiem kompetencji, ignorancją, tym że ulegają żądzom, brakiem rozumu. Jak przyjdzie po mnie policja to ich rozjebię i albo mnie zastrzelą albo zapierdolą paralizatorem. I tak to się skończy. Co mam robić?