Ludzki mózg jest tak skonstruowany, ze po jakims czasie podsuwa nam pod nos same zalety, zapominając o wadach i przykrych przeżyciach, imaginując trochę zakrzywiony obraz np. Byłego partnera. Skupiając się teraz na byłym mężu,pisząc ze żałujesz tego co się stało i obwiniasz się za to, weź sobie kartkę i poszperaj w pamięci wszystkie za i przeciw, dlaczego doszło do rozwodu? Dlaczego byłaś nieszczęśliwa? Zrób to tak naprawdę neutralnie, przypomnisz sobie ze jednak coś skłaniało Cię do odejścia, coś co na tamten czas było bardzo ważne i powodowało ze byłaś nieszczęśliwa.
Nie zamartwiaj się przeszłością, zrób sobie prosty rozrachunek i starej relacji i tej w której jesteś. Jeśli jesteś nieszczęśliwa to po prostu zrób wszystko żeby te karty odwrócić. Masz prawo do własnego szczęścia i nie musisz tkwić w czymś w czym aktualnie nie jesteś szczesliwa. Życie jest za krótkie, a domniemam ze jeszcze spory jego kawałek przed Tobą. Trzymam kciuki za Ciebie