Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

malutka_mala

Użytkownik
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

malutka_mala's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Bardzo dziękuję. Wezmę to pod uwagę i sobie wszystko przemyślę. Pozdrawiam 😊
  2. Mówiłam mu o tym, że potrzebuję więcej bliskości i mi ją daje. Wielokrotnie mu napomykałam, że mam niską samoocenę i z tym właśnie bywa różnie. Raz powie mi, że jestem dla niego najpiękniejsza i podczas seksu też potrafi mnie pochwalić, że świetnie dla niego wyglądam. A drugi raz jak wspomnę mu, że przez jakieś jego zachowania czuję się gorzej pod tym względem to dzieją się sytuacje opisane w poście. A z tym ,,nie chcesz mnie" to taki żart sytuacyjny, gdzie oczekuję żeby właśnie to powiedział lub też jakoś zażartował. A on przybiera wówczas przerażającą mnie maskę. I on zrozumie co zrobił źle, ale dopiero gdy ja jestem w krytycznym stanie, że nie potrafię z nim dalej rozmawiać i potrzebuję odpocząć. Usprawiedliwia się, że jest impulsywny i że nie zawsze zrozumie coś tak jakbym ja chciała. Mam całkowity mętlik. Zmienił się bardzo pod wieloma względami, ale problemy o których mu mówię związane z moim wyglądem, seksualnością czy samooceną odbiera na ogół źle, a później mnie przeprasza. I nie wiem czy powinnam być na to wyrozumiała.
  3. Hej. Zacznę od tego że jestem w związku od 1,5 roku. Nasz związek był dość skomplikowany. Zerwaliśmy na ok 2 miesiące. Była to wspólna decyzja, bo mój partner miał jechać za granicę i prawdopodobnie nigdy z niej nie wrócić, a poza tym mój partner w tamtym momencie nie chciał już ze mną być. Później okazało się, że nigdzie nie wyjedzie pracować z pewnych powodów. Ja nie chciałam do niego wracać już mimo wszystko, bo dużo cierpienia mi zadawał w relacji i zaczęłam to rozumieć jak mi zaszkodził i jaką okropną jest osobą. Ale on zaczął znowu o mnie zabiegać i zrozumiał wszystkie swoje błędy i było po nim widać że szczerze to rozumie i chce to naprawić. Byłam szczęśliwa i dałam mu drugą szansę. Od naszego powrotu do siebie minęło 8 miesięcy. I nadal jest dobrze, bo naprawdę się zmienił. Tylko mam jeden problem i nie wiem co o tym sądzić. Mianowicie, gdy ja mówię mu o swoich uczuciach i podam tutaj konkretnie. Bolało mnie to, że obserwuje na instagramie głównie kobiety, które dodają prawie pół nagie zdjęcia. Zwróciłam mu na to uwagę i powiedziałam wprost, że boli mnie to. Że czuję się jakbym mu nie wystarczała itp. W odpowiedzi usłyszałam, że to tylko internet dla niego i nie ma to znaczenia, a ja wymyślam problemy i że go kontroluje. I często w rozmowach, gdy mu napomknę w żartach ,,nie chcesz mnie" i jest to żart sytuacyjny, to on się oburza i mówi coś typu ,,nie lubię tego, to wszystko rodzi się w twojej głowie i później masz problem". A ja powiedziałam to tylko w żartach lub chciałam usłyszeć, że jest inaczej. I teraz moje pytanie jest takie: Czy to ze mną naprawdę jest coś nie tak czy z nim? Czasami wydaje mi się, że jest po prostu toksyczny, ale nie wiem czy jest to słuszne. Przepraszam za chaotyczność posta, ale mam nadzieję, że coś zrozumieliście i będziecie potrafić udzielić mi obiektywnej odpowiedzi. Z góry dziękuję za wszystkie wskazówki
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.