Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

aurelia69

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez aurelia69

  1. Witam. Jestem dwudziesto kilku letnią dziewczyną-córką alkoholika. Po bardzo trudnym dzieciństwie, w którym było bardzo dużo alkoholu odcięłam się od tego świata. Wyrzuciłam w niepamięć część wydarzeń i postanowiłam ułożyć sobie życie. Niespełna 2 lata temu poznałam mężczyznę kilka lat starszego ode mnie. Miłość od pierwszego wejrzenia. Cudowny człowiek, przy nim czułam się jak księżniczka. Niestety mial jedną wadę... W przeszłości miał na koncie niezliczone ilości imprez i wypitego alkoholu. W tym czasie kiedy się poznaliśmy był „zaszyty” oraz miał problemy na tle nerwowym i w związku z tym przyjmował leki od psychiatry. Sielanka trwała kolejne kilka miesięcy, zapewnienia, ze do picia alkoholu już nie wróci bo teraz widzi ile to złego wniosło do jego życia, ze teraz już widzi swoje błędy i chce normalnie żyć, planowanie wspólnego życia, ślubu, dzieci itd... gdy tylko „wszywka zeszła” on znów pogrążył się w piciu. W tej chwili trwa to już ok. roku a ja kompletnie nie wiem co mam zrobić. Walka i przekonanie, ze muszę mu pomóc już powoli odchodzą na bok. Nie poznaje samej siebie. Widzę w sobie moja mamę która prawie 30 lat żyła w związku małżeńskim z moim ojcem alkoholikiem. Tracę sama siebie, opadam z sił. Mój mężczyzna nawet podjął się terapii z psychologiem ale bardzo szybko o tym zapomniał. Właśnie otworzyliśmy wspólna firmę co jeszcze bardziej utrudnia te sytuację. Ja sobie już z tym kompletnie nie radzę, nie potrafię żyć w związku z mężczyzna który wyrządził mi tyle złego, wielokrotnie okłamywał i obiecywał poprawę, z mężczyzna któremu kompletnie nie ufam, a zarazem wciąż go kocham i chciałabym mu pomoc... jak sobie poradzić w takiej sytuacji ? Jak pomoc sobie i jemu ?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.