Jestem mężatką, mam 23 lata, 30 letni brat mojego męża został znaleziony w mieszkaniu z 15cm prętem wbitym w głowę. Rodzina pomyślała, że to próba samobójcza. Znaleźliśmy zeszyt z notatkami. Między innymi był tam opisany krok po kroku zabieg i potrzebne do niego przedmioty. Śruby, wiertarka, wszystko to było w pokoju we krwi. W szpitalu okazało się że dziura w głowie była już przygotowana, a pręt został tylko włożony. Psychiatra szpitalny niczego się nie dowiedział, a na zeszyty zareagował negatywnie mówiąc że wzięcie go jest przestępstwem. Odmówił przeczytania go. Co powinniśmy zrobić dalej? Jak rozmawiać z bratem który twierdzi że nic nie pamięta?