Witam, mam 32 lata jestem od 9 lat mezatka. Moj maz jeste dobrym czlowiekiem, ale mam problem z jego siostra- jest toksyczna osoba. tak naprawde nie wiem od czego mam zaczac, tak duzo tego jest, Od jakis 5 lat z nia nie utrzymujemy kontaktow, ona potrafi tylko wyzywac, ponizac jak tylko cos nie jest po je mysli. Uwaza ze wszyscy powinni robic tak jak to ona chce a gdy tylko sie jej sprzeciwisz to leca rozne niecenzuralne slowa w twoja strone. I co najgorsze nie widzi w sobie zadnej winy i nigdy w zyciu nikogo nie przeprosila. Bylam juz roznie traktowana i wyzywana np. od smieci, ku...w itp. Do tej pory nic z tym nie robilam ale mam juz tego wszystkiego dosc, nie wiem jak sobie z tym poradzic. Dodam tylo ze moja tesciowa caly czas jej broni i tylko mowi <<ZE ONA TAKA JEST I JUZ SIE NIE ZMIENI>> czyli to oznacza tylko jedno ze to muy mamy sie do niej dostosowac i nie mozemy miec swojego - innego zdania.
